Bardzo ubolewam nad tem, co dzieje się na Przymorzu. Z jednej strony ładnie zagospodarowano pas nadmorski, z drugiej przy Obrońców Wybrzeża trwa przekształcanie byłej naturalnej łąki w cuchnące spalinami betonowe pustkowie z kolejnym obiektem handlowym wdzierającym się do naszych mieszkań. Decybele to także nic zdrowego. Przymorze staje się coraz bardziej nieprzyjazne jego mieszkańcom.
Przez Kołobrzeską trudno przedrzeć się na drugą stronę, trudno włączyć się do ruchu z winy nagromadzonych tu ogromnych obiektów, znajdujących się jeden na drugim. A chciałoby się zobaczyć z okna trochę zieleni. Przecież takie ilości sklepów NIE SĄ NAM POTRZEBNE, wręcz szkodliwe z powodu związanego z nimi hałasu i zanieczyszczenia środowiska...
Ostatnio przy Kołobrzeskiej powycinano topole wzdłuż deptaku i teraz stanął parkan. Zamiast zieleni będziemy pewnie mieć zafundowany kolejny sklep, bank czy coś w tym guście.... Pieniądz ogłupił ludzi do reszty. Czy czujecie się szczęśliwsi w betonie, spalinach i hałasie???