Pseudo restauracja - potrawy z kuchenki mikrofalowej!!!
Poszukując nowych restauracji, z dala od Gdańskiej Starówki, wybraliśmy się we dwoje na obiad do Hacjendy. Obsługa była miła i sprawna, po zamówieniu dań z kuchni dobiegł odgłos dzwonka kuchenki mikrofalowej, a na stole pojawił się "żurek", tzn. kleista niby zupa, ozdobiona na wierzchu spienionym kożuchem, pod którym ukryte były dwie ćwiartki gumowego jajka oraz 3 plastry "kiełbasy"... Kulinarna tragedia! Dania główne, dorsz w sosie borowikowym i schab po myśliwsku, których podanie poprzedziło również kilka dzwonków mikrofali były także praktycznie niezjadliwe. Schab i ryba jak z gumy, ziemniaki zapiekane twarde i odgrzewane w kuchence mikrofalowej (...) . Wg obsługi potrawy (...) były przygotowane tuż przed podaniem, jednak ich smak i jakość zupełnie na to nie wskazywały, po kilku kęsach zrezygnowaliśmy z dalszej konsumpcji. NIE POLECAMY TEJ "RESTAURACJI"!!