Klimat przedni i jedzenie pierwsza klasa. Po sopockich degustacjach w tamtejszej toscanie polecam wszystkim wizytę w bardzo urokliwych wnętrzach Ratusza. W piwnicy, w blasku świec, klimatyczne sklepienia, wspaniały, duuuży bar :) Jedliśmy krewetki w sosie truflowym i zupa rybna, na deser beza na gorącym musie jabłkowym - niebo w gębie! Do tego miła obsługa, dużo przestrzeni. Aż szkoda że tak mało gości tu zagląda w tygodniu. To miejsce i kuchnia, które proszą się o nieco gwaru.