Pytanię do facetów - ile płacicie alimentów na jedno dziecko ???

Jak w temacie ;-)
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 5

Dac telefon dziecku tez potrafie, to 500zl dla mnie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanię do facetów - ile płacicie alimentów na jedno dziecko ???

Mamusie niech się wezmą do roboty bo doją mężów a teraz jeszcze 500 plus doją a my nie będziemy was sponsorować nas interesują dzieci a nie wy kapewu!!!!!
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 3

Jak była taka mądra to niech sobie zarobi na wakacje!!!!!!!
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

ale ty jestes madry czlowieku a ja mysle ze to byla jednakowa decyzja
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Jest Pan hamem i
Prostakiem.
T
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: pytanię do facetów - ile płacicie alimentów na jedno dziecko ???

A xo 500 plus bie dostajesz? Bosz jak ja tu patrze to same madki,
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tak to szczera prawda przy każdej podwyżce nastawia dziecko które nie wie kogo słuchać i jeszcze gada że jak dorośnie to wszystko mu powie jaki tatuś był i to ma być matka.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

potwierdzam ja regularnie płacę a moja byłą co roku podwyższa alimenty a sama się k... wi coraz to z innym a ja płacę a sad przyznaję jej rację bo jest taka biedna i pracuje w niebywałej instytucji MCPR i na oczach w pracy zdradzała mnie ze swoim stażystą nawet wyszła za niego zamaż i po 2 latach następny rozwód a mnie o podwyżkę alimentów
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dokładnie... Baba bierze 1700 alimentów mieszka w wspólnym domu i jeszcze jej mało ja zarabiam 3400 i wynajmuje mieszkanie.. Biedactwo skrzywdzone wielce
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wy kobiety zapomnieliscie że alimenty to sprawa i obowiązek obojga rodziców zatem koleżanko nie 500 zł A 1000 zł plus 500+ razem 1500 zł i uwierz że jeszcze dziecko z tego na 18 urodziny będzie mieć na koncie sporo gotówki!
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 3

Co może nie dam rady?jak się żyje normalnie to wystarczy.niby facet ma zasądzone 500zł,ma to wysłać babie,a jak dziecko jest cały miesiąc u ojca,to która baba wyśle ojcu 500zł??żadna.albo sprawiedliwie albo wcale.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pytanię do facetów - ile płacicie alimentów na jedno dziecko ???

proszę o pomoc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Coś ci sie poplatało ty nie placisz zonie ,tylko twoim zasr*nym obowiązkiem jest plącic na dziecko,które nie prosiło sie na swiat to ty dałes muzycie ,a zeby zyc trzeba jessc ,[ic,spac,mieszkac, ubrac sie ,edukowac , itd Puknij sie w pirs i przepraszaj nie zone swoje dzicko -po prostu przemysl zanim cos mówisz. Tak moze sobie zostaw 500 i zyj twoje dziecko ma miec rakie same prawo do życia jak ty po równo -
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 9

A mnie mąż wypomina że to on ma te 3400 i dzięki temu nie mieszkamy pod mostem (co miesiąc pytając kiedy zapłacę za czynsz) mamy dwójkę dzieci pracuję od 21 lat (od 8 lat na 3/4) etatu ze względu na kręgosłup od zawsze u prywatnego i jak większość za najniższą) jedyna moja wada to fakt papierosy (przyznaję idzie na 400 zł) reszta na wspólnym koncie.....i jak byś się czuł???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

tak tak. My nigdy nie wiemy. Ja swojemu dziecku niczego nie odmówię. Ale dziecku. Nie komuś, kogo nie jestem w stanie sprawdzić. Pomyślcie w ten sposób. Dajemy pieniądze, nad którymi w ogóle kontroli nie mamy. To jest żałosne
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0

A to może mamusia kogoś sobie znalazła i nie chciała już. A byłego sobie jak bankomat traktuje. Myślę, że to biadolenie kobiet zaczyna być co najmniej żenujące. Wiem, że są różne sytuacje w życiu. Ale to w obie strony.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Stop - jak łącznie z mamą? Co to za pieprzenie. Od kiedy to trzeba utrzymywać byłą. Ja pitolę - to dopiero egoizm i pitolenie. 1300 to jest na dzieci. A nie na matkę. A ona też pracuje i powinna się do dzieciaków dokładać. Zwłaszcza, że nie ma teraz tak źle (a od lipca jeszcze lepiej).
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tam gdzie go jakaś babka zostawiła... Są różne sytuacje. Poczuwanie się do odpowiedzialności nie oznacza utrzymywania np. byłej żony. Moja ukradła mi jakieś 300 tys. zł. Zbudowałem jej dom. Pech chce że na jej działce. I dopiero po trzech latach od rozstania dostałem ofertę ugody. Nawet nie będę komentował jaka kwota. I alimenty mam dość spore. Ale też powiedziałem dość. Bo nie jestem od utrzymywania byłej żony. I tak - jak wielu facetów uważam, że matka roztrwania. Albo wydaje niemądrze. Przede wszystkim dlatego, że nie mam nad tymi pieniędzmi kontroli. A uważam, że matka powinna się z każdego grosza rozliczać. I to nie jest żadna łaska. Bo nie mam obowiązku utrzymywać domu, który zbudowałem dla rodziny a w nim nie jestem. odnośnie samych alimentów. Chcę żeby dziecko miało coś ode mnie. Jestem z tych, co w małą inwestują i kupują. I chcę o tym współdecydować. Zbyt wysokie alimenty mogą doprowadzić do sytuacji, że ojciec powie dziecku, że nie może mu kupić loda, bo dał alimenty. Ciekawe jak się poczuje i ojciec i dziecko w takiej sytuacji. Myślę, że kobieta, która decyduje się na rozstanie (nie z winy męża), powinna ponosić tego konsekwencje. A ja chodzącym bankomatem nie jestem. I jak wielu powiem - z wielką chęcią i odpowiedzialnością sam się dzieckiem zajmę. I nawet alimentów nie będę chciał.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Pytanie, czemu jesteś sama. I tatuś nie jest od tego aby utrzymywać Ciebie. Nie znam sytuacji. Ale jak słyszę kobiety, które oczekują, że mężczyźni po rozstaniu będą je utrzymywać...a tak to brzmi. To przepraszam, ale to jedna wielka pomyłka.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie. Tak nie stanowi prawo. Prawo stanowi, że na utrzymanie dziecka łoży obydwoje rodziców. A nie tylko jedno. Oczywiście, skoro jedno wkłada więcej pracy, to przyjmuje się, że druga strona powinna trochę więcej. Tylko uważam myślenie, które cytuję i komentuję za wyraz głupoty. Dlaczego - bo z drugiej strony ja osobiście bym też dał wszystko aby to dziecko u mnie mieszkało. Abym mógł widzieć, jak dorasta itp. A od 6 roku życia (od 3 lat) mam to ograniczone. A wrażenie mam, że druga strona najchętniej potraktowałaby mnie jak bankomat. Bez dna. Z drugiej strony to ona chciała być sama. Więc z jakiej racji ja mam się litować...
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum

Ginekolog - Głodek Piotr - proszę o opinie (60 odpowiedzi)

W medicoverze pracuje lekarz jak w temacie. Czy którać z Was korzystała z Jego usług? Co o Nim...

fizjoterapeuta OWI Gdynia M.Morawski (5 odpowiedzi)

hej. czy ktoś uczęszczał z dzieckiem do tego pana? Jakie wrażenia?

co myślicie o mieszkaniach w Falowcu (72 odpowiedzi)

mam zamair kupić mieskzanie i zastanawiam się nad falowcem