Swietny klub , swietni trenerzy ale.... no wlasnie recepcjonistki to jeden wielki dramat plotkuja , obsmiewają sie nom stop z czegoś to juz przestało być smieszne .Najgorsza jest recepcjonistka co zazwyczaj siedzi do godziny 15-16 chodzi w dresach na jakiekolwiek pytanie raguje wrecz złoscia , ani dzien dobry ani do widzenia no cóż , ale wielki plus to trenerzy ,którzy siedza na siowni.Mili uprzejmi pomoga jak trzeba super :)! wymienić recepcjonistki plotkary co dają klucz i nara i bedzie super :)!

Nie obrażając nikogo, ale ani to wyluzowane i ładne, ani mądrością nie powala. Wyrywkowo witają się tylko z ulubionymi klientami, a co z resztą? Nie mam wielkich wymagań, ale to podstawy kultury osobistej. Moi znajomi mają podobne zdanie, zmieniamy klub...