10 minut temu wjechaliśmy do Gdańska. Trójmiasto przywitało nas deszczem. Przejazd z Malborka zajął nam 50 minut, a nie jak planowaliśmy 40.
Takich poranków wypadałoby sobie życzyć każdego dnia. Po znakomitej większość ważnych ulic w Trójmieście jedziemy bez problemu, a zatory jeśli się tworzą, to mają krótkotrwały charakter.
Także główny ciąg komunikacyjny Trójmiasta, czyli Zwycięstwa-Niepodległości-Grunwaldzka -Zwycięstwa jest w pełni przejezdny i podróżujemy nim bez utrudnień.
Niewielkie utrudnienia na Trakcie św. Wojciecha, od skrzyżowania z ul. Starogardzką w kierunku Gdańska. Jednak wiadukt przy Biskupiej Górce, zwykle przytkany, tym razem przejeżdżamy płynnie.
Korkuje się też ostatni kilometr obwodnicy przed ul. Morską. Tracimy tam 10 minut.