Rażące lekceważenie klienta
Zamówienie zostało złożone, zaliczka opłacona, montaż umówiony z podcięciem drzwi w związku z brakiem możliwości dopasowania otworu (nadproże), a tu monter przyjeżdża i samowolnie wkuwa się w nadproże, zamiast przyciąć drzwi. Po montażu pozostaje szpetna bruzda nad drzwiami. Po telefonie do sklepu pracownik informuje w chamski sposób, "żeby cieszyć się, ze drzwi stoją". Reklamacja zbyta argumentacją, zgodnie z którą umówiony sposób montażu nie jest dla sklepu wiążący i na miejscu monter może zrobić, co uzna za stosowne (czytaj - pójść na łatwiznę), a klient musi później martwić się sam, co zrobić z rozwaloną ścianą (sugestia sklepu - należy zakupić u nich dodatkową listwę maskującą). Odradzam.