Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.

Witam kobitki w nowym watku:)
Specjalna dedykacja dla Bombelkowej:)))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.

Asiunia po to jestesmy by się wspolnie wspierac:-))
Ja na jednym forum napisalam parę słów prawdy i forum zostało zamknięte przez jedna ze starajacych bo byla jego admniem..no coz..nie mozna nikomu nic powiedziec bo od razu forum zamykaja..a to byla tylko prawda...nikogo nie oczernilam, nie oszukalam..no coz..

wierze Asiunia,ze niebawem bedziemy sie wspolnie cieszyc z 2 kreseczek:-))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.

Asiunia, po co wracasz do tematu?

Idź do lekarki, zrób to co uważasz za stosowne i nie wracaj do tego co kto powiedział w przypływie emocji w związku z powstaniem niedopowiedzeń.
Też mogłam wiele powiedzieć, ale ugryzłam się w język i niech tak zostanie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.

Koraliczek, Stokrotka24s i Ania81, dziękuję za wsparcie i uwierzcie mi , "wyłuszczyłyście" mój problem w 100%.

Nie powiem, wczoraj miałam ochotę coś pisać w przypływie emocji, bo też pamiętam, jak Bombelkowa napisała, ze nie ma już nadziei. Ale pamietałam też , że dzielnie ją wspierałyśmy.

Dobrze, ze nie napisałam, bo dzis trochę ochłonęłam.

Dziewczyny, dziękuję! :*

Dziś idę do lekarki. Zobaczymy co ona powie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.

dagolku, nie, nie badał nasienia.
Robił wyniki krwi na razie. Jutro mamy wizytę u lekarza i zobaczę co powie.
A ile taka inseminacja kosztuje i gdzie ją robiłaś?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.

bombelkowa, a twój mąż się badał ?? Wiesz co ja na twoim miejscu bym spróbowała inseminacji. Plemniki od razu trafiają do macicy i mają krótszą drogę do jajeczka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.

Ja daje radę wytrzymać 20minut po a potem też lecę siusiu :P

Temperatury nie mierzyłam, teraz używam testów, ale coś mi się zdaje że bez clo nie będzie owulacji..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.

Dagolek mam znajomych, którzy bardzoooo długo się starali o dziecko. I udało im się zajść w ciąże właśnie przez inseminacje:)
Ja nigdy nie miałam ani chęci ani cierpliwości do mierzenia temperatury, zresztą nie wiem czy byłoby to miarodajne. Czasem kupowałam testy owulacyjne.
Też próbowałam patent z nogami do góry, niestety nie sprawdził się u mnie. Jak ma się udać to się uda bez nóg do góry. Też czasami mi się zdarza,że chce mi się siusiu po stosunku, ale nie zawsze.
Nie wiem od czego to zależy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.

nie nic nie boli :) przez cieniutką rurkę wprowadzają plemniczki, 10 min na fotelu i do domu:)
i na mtv też oglądam nastoletnie matki lub licealne ciąże:/
Ja gdy przyszedł najgorszy moment to chciałam odejść od męża, myślałam po co mu taka kobieta która nigdy nie da mu dziecka:( ale gdy emocje opadły uznałam, że byłoby to samolubne, a przecież on mnie kocha. To jest nasz początek walki do in vitro jeszcze daleko.
Ja np nigdy nie mierzyłam sobie temperatury. Bo nie dość, że jak się zaczyna staranka to mózg fiksuje i nie chciałam się dodatkowo stresować. Czasami tylko nogi do góry podnosiłam, ale ogólnie staram się nie myśleć o tym.

Mam takie pytanie czy wam też po stosunku chce się siku? bo mi bardzo, a mąż na mnie się denerwuje, że jak mam zajść w ciąże jak zaraz idę i to wszystko wyleje do kibelka. Czasami staram się odczekać te parę minut, ale też sobie mówię, że to co miało dolecieć na miejsce to już tam jest w drodze i nie wypłynie do kibelka:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.

dagolek, też oglądam programy o dzidziach. Na TLC ostatnio dużo puszczają..
Ja będę się chwytała pewnie każdego możliwego sposobu..

A powiedz, inseminacja boli?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.

Dziewczyny, a czy myślałyście o inseminacji? ja jestem po pierwszej nieudanej, ale póki co się nie łamie. Będę się martwić po 4 nieudanej.
Już trochę się oswoiłam z myślą, że moje szanse na dzidziusia to 30-40% Od razu mężowi powiedziałam, że zaadaptujemy dzidziusia i mam jeszcze 3 lata, ,żeby się do tego przygotować.
Wszędzie na około ktoś jest w ciąży, w tv tylko programy o dzieciach i porodach, można się załamać :( lubię je oglądać choć czasami mnie dołują,ale cały czas mam nadzieje że kiedyś będę miała swoją ukochaną dzidzie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.

wcięło mi cały post więc od początku..
Asiunia doskonale Cie rozumiem, człowiek czasem znajduje się w punkcie kiedy ma wszystkiego dość: starań , sexu, całej tej atmosfery i w końcu w tej beznadziei i rozpaczy dochodzi do myśli, że i dziecka już nie chce.. takie myśli też są i nie do końca wiąże się to z faktycznym pragnieniem.. to tak samo jak wykrzyczeć komuś w twarz coś czego się tak na prawdę nie myśli.. tylko ten, kto tak samo długo przeżywa te rozczarowania może zrozumie.. Mam nadzieję, że ta bezsilność i brak chęci z czasem Cie opuszczą i na nowo odkryjesz radość z bycia z mężem.. może po prostu musisz odpocząć oderwać na chwilę głowę od co miesięcznych nadziei i rozczarowań.. jeśli musisz to odetnij się od tego wszystkiego..ale wróc do nas szybko, aby dalej walczyć, gdy znów będziesz gotowa.. albo by podzielić się z nami cudowną nowiną...czego z całego serca Ci życzę..
Bombelku spróbuj znaleźć w sobie więcej zrozumienia, wiem, że czasem to trudne, nie chcę Cie urazić i mam nadzieję, że zrozumiesz, co teraz napiszę: ale jest mała różnica między 3cyklami starań a 2-3 latami.. po latach jest jeszcze więcej myśli w głowie, jeszcze więcej zwątpienia, a gdy jeszcze dochodzi brak ochoty na bliskość z ukochaną osobą i oddalanie się od siebie to wszystkie silne postanowienia, pragnienia i checi mogą runąć.. co tu dużo pisać takie jest , życie i nigdy nie można mówić nigdy, nie wiesz co Cie spotka i co będziesz myśleć za jakiś czas..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.

ja tez:-)) i za każdą która ma chwile zwatpienie..bezsilnosci..

bedzie ba..musi byc dobrze..lece do kosciola to sie pomodle za nas:-))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.

Asiunia nie przejmuj sie, trzymam kciuki za Ciebie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.

jasno sie wyrazilas.. ze drazni cie to ze ktos juz nie daje rady sie starac...
skoro tak dobrze wiesz jak to jest to dlaczego piszesz takie posty? obrazasz nas... kiedy mialas chwile zwatpienia to cie wspieralysmy tak? kiedy jedna z nas napisala jaki ma problem poprostu ja zbesztalas ;/

skonczmy ten temat bo ta rozmowa staje sie bezsensowna... jeszcze sie skonczy na obrazaniu sie a to nie chodzi o to ... tylko o to bysmy sie WSPIERALY a nie mowily jakie to silne w walce jestesmy... a inni nie

Chyba oczywiste jest ze na ten watek trafiaja tylko osoby ktore tego pragna ale z licznych komplikacji czasem poprostu zaczyna brakowac sil i tyle..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.

Stokrotko - nie mam nadzieji na posiadanie własnego dziecka, co nie znaczy że zaprzestałam staran. nigdy ich nie zaprzestanę, a jeśli sie nie uda, zdecydujemy sie na adopcję.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.

'kazda z nas oprocz Ciebie, ktora jest lub byla na tym forum miala chwile zwatpienia i poddania sie'

Nie wiesz co mówisz moja Droga..
Nie wiesz...
a gdybyś wiedziała to byś tak nie mówiła.
Bo ile moich chwil zwątpienia i poddania się było, wie tylko mój mąż.
Ale nie zwątpienia w pragnienie dziecka, tylko w to, że będe mogła je kiedykolwiek mieć.

Może trzeba po prostu lepiej formułować zdania. Ze ma się na myśli proces staran a nie pragnienie dziecka. To duża różnica.
Jeśli Was uraziłam - przepraszam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.

ŚWIĘTA PRAWDA!! Wyjęłaś mi to z ust...

Bombelkwoa sama niedawno napisala "Nie chcę smęcić mężowi.. Ale jakoś mimo wmawiania sobie, że nie myślę, niechcenia do nakręcania.. Nie da się, po prostu mi się nie udaje ;(
Zaczęłam okres, więc kolejny cykl do tyłu.. Już nie mam nadziei, a to dopiero 3-ci poważniej potraktowany cykl.. Co to będzie dalej- nie wiem..
Jestem zmęczona, przemęczona, niewyspana..
Podenerowana, ciągle myślę..
Płakać mi się chcę ;("

zwróc proszę uwagę Bombelkowa na słowa"JUZ NIE MAM NADZIEI..." Toje slowa...nikt jednak nie napisal tobie-Nie masz nadziei - to nie mzoesz miec dziecka..nikt nie chce nikogo ranic..ale uwazajmy na slowa,ktore piszemy innym ludziom...to nieladne..smutne,przygnebiajace..ehh:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.

wspierajmy sie dziewczyny... a nie krytykujmy poglady... dla niektorych sa to wazne rzeczy i nalezy rozmawiac a nie mowic w przenosci "nie masz sily? odpusc bo to sie nie uda" ;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.

"Nie mam ochoty się kłócic i wypowiadać już w tym temacie, bo mnie drażni takie podejście. "

chodzi o te slowa... nie chcesz sie klocic ale piszesz w taki sposob ktory prowokuje do obrony pogladu... ja i asia poszulysmy sie urazone takimi slowami jak bysmy byly niedorobione... posty ktore krytykuja osobe ktora ma taki problem.. bo to jest problem.. nie sa na miejscu na tym watku... niestety osoby chore ktore wiedza ze nie moga jak zdrowe kobiety zajsc, musza lykac leki wspomagacze musze czekac na owulacje a potem na test.. niestety to juz jest mechanizm ktory tak dziala... i nas oslabia psychicznie.. nikt nie mowi o rozowym sklepie z bobasami ale o walce ktora wyczerpuje i czasem przez ta walke rozczarowania stres oslabia nasze libido a co za tym idzie nasza samoocena spada w dol tak jak i poglad ktory utwierdza nas ze "a ja jestem slaba moze nie powinnam miec dziecka" a to nie prawda... kazda z nas oprocz Ciebie, ktora jest lub byla na tym forum miala chwile zwatpienia i poddania sie... nie pisz ze Cie to drazni.. zachowaj slowa raniace 2 osobe dla siebie. Czas staran dla niektorych jest czasem roznych depresji.. dlaczego ktos inny moze a ja nie.. ile razy kobiety zadawaly sobie te pytania... ile razy ja musze isc do ginekologa, przechodzic przez rozne bolesne badania a i tak guzik z tego wychodzi..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 5.

napisalam dlugasna wiadomosc..chcialam wyslac i wyskoczyla mi infoo ze blokada antyspamowa..a dlaczego:((

Asunia-doskonale Cie rozumiem..kiedy "mielismy" sie kochac bo to TEN czas odpowiedni..nie mialam w ogole ochoty..kiedy lekarz poinformowal mnie o mojej chorobie i mielismy zakaz to wtedy mialam najwieksza ochote:P
teraz sie lecze i choc lek powiedziala, ze mozemy sie starac to choc uprawiamy seks bez zabezpieczenia to nie licze na nic..nie nastawiam sie w ogole..bo chcemy podjac starania keidy prolaktyna bedzie w idealnej normie:-))

moze odpusc sobie starania na chwile..nie mysl keidy musicie sie kochac..idz do kina z mezem, albo na impreze (ups jest post:P)
a mzoe najdzie Was ochota na spontaniczny skes... i wtedy sie mzoe uda:-)

nie zmuszaj sie do seksu..nie robicie tego pod dyktando bo zniechecie sie oboje do siebie, do seksu..bo facet bedzie sie czul jak maszynka do plem...bo beda wzajemne pretensje...nie mozna tak...trzeba myslec poztywnie:*

ja nie wiem kiedy mam dostac @ bo mam nieregularnie..raz mialam po 38 dniach, po 40,41,43,53...wiec ciezko stwierdzic...

jakby sie udalo-byloby cudownie..ale jak nie to nic sie nie stanie bo przeciez nie staramy sie zbytnio:P

powodzonka:**
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

W góry pociągiem - gdzie? (50 odpowiedzi)

Mam pytania do bardziej doświadczonych turystów. Gdzie najlepiej wybrać się z dzieckiem na...

Jak radziłyście sobie z bólem głowy w ciąży? (13 odpowiedzi)

Dziewczyny jestem w 18 tygodniu ciąży i od paru dni boli mnie głowa. Lekarka powiedziała, ze mogę...

Wybór auta :) (84 odpowiedzi)

Jeśli macie któreś z niżej wymienionych aut - proszę o opinię :) wszystkie auta diesel,...