Dostałam przed wizytą u Pani Doktor telefon z prośbą o wcześniejszy przyjazd ponieważ nikogo nie ma. Powiedziałam że postaram się przyjechać jak najszybciej. Przed wyjazdem zadzwoniłam że wyruszam.
Po przyjeździe o 19:10 okazało się że w kolejce są dwie Panie, ostatecznie weszłam o godzinie 19:50 czyli godzinie mojej wizyty. Czekałam 30 minut na darmo.
Szanuję swój czas, te 30 minut mogłam spędzić z dzieckiem. Jeśli Panie nie umieją sensownie zaplanować organizacji wcześniejszego przyjścia, nie życzę sobie telefonów z pytaniem czy mogę przyjechać wcześniej. Jeśli już Panie dzwonią to niech sobie dobrze przemyślą plan działania.
Po wyjściu od lekarza, zgłosiłam uwagę Pani za ladą. Pani z fochem odpowiedziała że była luka. Nie interesują mnie luki. Interesuje mnie punktualne wejście bez czekania. Podkreślę jeszcze raz, szanuję swój czas i nie lubię kiedy inni go nie szanują.