Reklamacja meble zakupione w sierpniu 2017
Faktycznie Agata Meble to jaja. Zakupiłam u nich meble w sierpniu 2017 r. Zamówiłam łącznie z transportem, wniesieniem i montażem - wszytko tak jak reklamują na swoich stronach. Przyjechały paczki nietkniete, w kolejności przyjechał montażysta rozłożył opakowania, elementy itp. stwierdził: brak kilku części - między innym "stópek szaf" oraz brak innych elementów - dotyczy KOMODY SALMA- i to że płyta tylna ma po prostu nie ten wymiar co trzeba. Montażysta - podkreślam - montażysta z firmy którą Agata Meble współpracuje ściśle - wypisał stosowny protokół w kolejności złożono reklamację. Raczej sprawa bardzo przejrzysta - niestety nie dla Agaty Meble. Pismem z dnia 03.09.2017 znak 2017/REKL/GKR/003881 dział reklamacji ( póki co nazwiska nie podam ) pisze że na podstawi m.in dokumentów przyjęcia przez nich towaru na ich magazyn - wszystkie elementy składowe były w komplecie - obecnie pominę fakt czy oni faktycznie otwierają każdy karton na magazynie i liczą np. śrubki. JAk można było przewidzić - reklamacja bezzasadna.
Jak również wyżej wspomniałam - protokoły pisały firmy ściśle współpracujące z Agatą Meble. Czuję sie totalnie nabita w butelkę, oszukana. Wszystko opłacone - meble w częściach na środku pokoju- montażysta pojechał a częsci podpierają ściany. Obecnie nerwy które przechodzę NIE są w żadnym razie warte tego zakupu. Te informacje pisze mi syn ja mam 65 lat chciałam sobie na jesień życia zrobić mały remont na który odkładałam - zrobiłam sobie niepotrzebne nerwy- które w moim wieku tym bardziej nie sa mi potrzebne.Syn próbował złożyć ale nawet nie ma co złożyć bo elementów brakuje ( pomijam to ze za montażystę zapłaciłam ) Faktycznie świat sie zmienił i jest dziki kapitalizm - byle sprzedać, sprzedać byle co. Na koniec dodam - kupujecie "kota w worku" , na chybił trafił. Albo będziecie mieli szczęście i będzie ok. albo nie będziecie mieli szczęścia i wydacie kasę i zostanie wam masa niepotrzebnych nerwów.
Wiem, ze otwierają salon w Rumii, syn jest budowlańcem z Redy - zrządzeniem losu buduje bardzo dużą deweloperkę niedaleko aqua parku - wiec nowym lokatorom pewnie uświadomi "co nie co" gdzie lepiej nie kupować - może chociaż taka sprawiedliwość będzie.
Jak również wyżej wspomniałam - protokoły pisały firmy ściśle współpracujące z Agatą Meble. Czuję sie totalnie nabita w butelkę, oszukana. Wszystko opłacone - meble w częściach na środku pokoju- montażysta pojechał a częsci podpierają ściany. Obecnie nerwy które przechodzę NIE są w żadnym razie warte tego zakupu. Te informacje pisze mi syn ja mam 65 lat chciałam sobie na jesień życia zrobić mały remont na który odkładałam - zrobiłam sobie niepotrzebne nerwy- które w moim wieku tym bardziej nie sa mi potrzebne.Syn próbował złożyć ale nawet nie ma co złożyć bo elementów brakuje ( pomijam to ze za montażystę zapłaciłam ) Faktycznie świat sie zmienił i jest dziki kapitalizm - byle sprzedać, sprzedać byle co. Na koniec dodam - kupujecie "kota w worku" , na chybił trafił. Albo będziecie mieli szczęście i będzie ok. albo nie będziecie mieli szczęścia i wydacie kasę i zostanie wam masa niepotrzebnych nerwów.
Wiem, ze otwierają salon w Rumii, syn jest budowlańcem z Redy - zrządzeniem losu buduje bardzo dużą deweloperkę niedaleko aqua parku - wiec nowym lokatorom pewnie uświadomi "co nie co" gdzie lepiej nie kupować - może chociaż taka sprawiedliwość będzie.