Gol! Strzelił Rafał Siemaszko. Asystował mu Dariusz Formella. Skandal w Gdyni! Po dośrodkowaniu piłkę zgrał głową Formella, a Siemaszko RĘKĄ wbił piłkę do siatki. Tomasz Musiał po chwili rozmowy z asystentem bramkę uznał. 1:1.
Chciałbym mieć trochę sympatii dla arki ale oni zawsze coś wywiną.Jak nie przekupstwo to donosy, wszystko aby przy zielonym stoliku zachować ekstraklase. Teraz ta ręką i domtegomta radość siemaszki.