Sorry ale widać brak wolskiego - nikt nie potrafi przytrzymać piłki kiwnąć i zagrać - zbyt defensywnie. No niestety Chrzanowski kopię się w czoło - jeszcze nie jego czas.
W 3 ofensywnych nie da się wygrać - za mało nas z przodu a z tyłu jak zwykle wielbłądy
do 30 minuty Wisla grala w pilke a Lechia biegala bezradna.Ostatnie 15 minut nareszcie sie cos ruszylo.Dobre 45 minut Lukasika i slabiutkie braci P.Klops Kuciaka .....bez komentarza.