Fajnie, że macie Śledzie takiego Siemaszkę. Facet z krwi i kości oddany maksymalnie sprawie. My tu stoimy w bramie we Wrocławiu i pijemy denaturat z jabolami zagryzając metką i salcesonem. Śląsk nas ugościł jak braci ale zazdrościmy Wam Siemachy :)
Stary Beton
    
    
         
        
                
                
        
             9
            9
             1
            1