Lagunę można rozpoznać na pierwszy rzut oka. Wyraźna i czytelna linia, szerokie nadkola podkreślają mocny i zdecydowany charakter tego auta. Lekkie linie budzą wrażenie mocy. Wydaje się gotowa do skoku. Wnętrze Laguny jest jasne i przestronne. Deska rozdzielcza o wyraźnie zaznaczonych krzywiznach wydaje się zarazem lekka i dynamiczna. Kolory i materiały zostały starannie dobrane. Troska o ...
więcej

Jesteście co najmniej dziwni...Macie chyba po 19 lat i jest to wasze pierwsze auto..Mam Lagune (fakt z 1994r) i co.... I NIC!!! WIELKIE KU*WA NIC!!! Leje zupe i jeżdże..Żadnych problemów i kłopotów..A Wy???? Dziwaki!!!!!

mam lagune I 1998 2.0 lpg zrobiłem 40000.oo tyś km i kiedyś jeździłem polonezem jak wsiadłem do laguny to myślałem że jestem w 7 niebie.
awarie jakie miałem to;
zerwanie uchwytu silnika
wytarty komutator w alternatoreze
wymiana szczotek w rozruszniku
nagły spadek mocy
zmiana półosi pozatym ok.

mam lagune 2 kombi 1.9 dci 2002 od prawie roku bardzo dobre auto.bardzo cichy.oszczedny i mocny silnik.zrobilem okolo 30 000 i nic.nawet na dlugich trasach bardzo wygodne.kilkanascie godzin jazdy to pestka.glowny atut to moim zdaniem stabilnosc w trakcie jazdy.to auto ma ;klej;w ostrych zakretach opony zejda z felg a laguna jedzie moim torem.jesli chodzi o niemca czy japonca pamietajcie ze era aut ;wiecznych; minela.diesel passata jest bardzo glosny a toyota ma slabej jakosci materjaly wykonczeniowe a ceny tych samochodow wiemy jakie sa.placimy za marke.i na koniec pozdrowienia dla samochodowych katow.

mam Lagune i jestem bardzo zadowolony.Znajomy ma AVENSIS i już miał naprawy, a więc wszystko w rękach użytkownika.Można mieć czołg i go zepsuć w jeden dzień/

Mam Lagune II Kombi przejechane 67.000 km i ogromny stres kiedy wsiadam do niej i zastanawiam się czy tym razem ODPALI chodzi o ten wynalazek przycisk włączania i wyłączania silnika. JUż conajmniej 4 naprawy na tym punkcie - silnik kręci jak wściekły a auto stoi w
miejscu.Ludzie jaki wstyd siedzisz w aucie za 82.000 czerwony jak burak a teraz czeka mnie kolejna naprawa= wymiana rozrządu po przejachaniu 20.000 od poprzedniej wymiany.Żyć nie umierać !!! i ciszyć się z ELEGANCJI tego auta.

Autko dobre na 2 lata.
Po tym okresie konieczne częste wizyty w serwisie, który jest beznadziejny. Części też do tanich nie należą.
np:
urwana linka do podnoszenia szyby - trzeba wymienic caly mechanizm - ponad 1500 zl
wymiana tylnej wycieraczki - 500 zl
wymiana zamka w drzwiach - 500 zl

Auto czasem nie widzi karty, a serwis się nie zna na tym:) wytrwale szukam, może ktoś jednak się zna.
Długo by pisać ... Jedyna korzyść to taka (dla mnie to wada), że można zostawić przed domem i raczej nie ukradną. Widać znają się ci co kradną.

NIE POLECAM

MAM PYTANIE JAK SPISUJE SIĘ LAGUNA 2,2 CDI ILE PALI JAKIE PROBLEMY? KUPIĆ CZY ODPUŚCUIĆ? ROK 2003

Jeżdżę tym samochodem pół roku. Przejechałem 8 tys. km. Samochód bardzo wygodny, szybki (6-bieg) ale niestety paliwożerny - spala średnio 7.5 ON. Awaryjność spora, ale w trasie nigdy mnie nie zawiódł. Gdyby nie różnica 10 tys zł kupiłbym Passata. Miałem dwie sztuki każdy po 240 tys przebiegu, to są wozy niezniszczalne, ale w tak wysokich cenach nie warte zakupu.

Mam to autko

super, jezdze tankuje, tankuje i jeżdże. :-)

co do karty kluczyka - ostroznie z nim a będzie spokuj

jakość na przyzwoitym poziomie

rdzy nie widać a mialem dwa fordy - focusa i mondeo (słuzbowe) - one lecą przy drzwiach

Ja jestem mechanikiem i robie takie auta.A w lagunach podobają mi sie tylko fotele.Są naprawdę ok,bo reszta w tym samochodzie to kazdy wie. Pozdrawiam

Laguna to auto wspaniałe w każdym calu i potwierdzam, że między bajki można włożyć opowieści o częstych wizytach w serwisie. Zgadzam się, że trzeba je właściwie serwisować, ale kilka zabiegów w miesiącu sprawia że ASO widuję tylko w czasie badania technicznego. Kierowcom typu "tylko zalewam i jeżdzę" prędzej czy później padnie auto (nawet żeby jeździli tak dobrze ocenianą Toyotą czy Hondą). Mój mechanik powiada: "o auto trzeba dbać, tak jak o kobietę". I to jest tajemnica bezawaryjności.

LAGUNKI SĄ SUPER MAM I JEŻDZE SOBIE SPOKOJNIE.JEDNAK KTOŚ MĄDRY WYMYŚLIŁ TO AUTKO.

Ja nie mam jeszcze swojej opinii, ale czekam na wasze rady. Mam zamiar kupić Lagunę 1.9 dci, 02r. z przeb. 78 tys, niekrajowa,komisowa, co mi poradzicie przed kupnem tego egzemplarza. Pozdrawiam prawdziwych Lagunowców. Prosze o poważne opinie i rady...

Jeżdżę od 2002 takim autkiem, wszystko szło dobrze, ale ok. 35 tys. zaczęło się wypsuwać. Niby nie są to zasadnicze problemy, ale...

Najpierw padły czujniki ciśnienia w oponach - po wakacjach w górach, przy częstych zmianach wysokości zaczęły pokazywać przebite koła, tzw. przyuczanie czujników nic nie dało - musi się popsuły kompletnie.

Potem zaczął się zacinać zacisk od hamulca ręcznego - wajcha spuszczona,kontrolka gaśnie, a tył dalej trzyma, ani się rozpędzić ani nic, w skrajnym przypadku spaliłem klocki (efekt świecy dymnej w tylnym kole).

I tyle.

Poza tym: ergonomia świetna, funkcjonalność ditto, wskaźniki czytelne, klima (ręczna) bardzo fajna, szyba błyskawicznie odparowuje, silnik bez zarzutu, przyspieszanie i hamowanie jak złoto (minus sytuacje z ręcznym jw.) , miejsca w kabinie i bagażniku mnóstwo dla rodziny 2+2. Na polskich drogach bardzo miło się prowadzi, ale na autobanach w rajchu to już poezja - spokojnie średnia 120-130 km/h z całego dnia z postojami. Właśnie się zastanawiam nad zmianą... na następną Lagunę??? Kto wie?

Jeśli chodzi o ten model to jest do kitu. Komfort całkiem niezły ale poza tym częste wizyty w ASO. Jeśli chodzi o opinię pewnego człowiek z Michas33 numer opini 3156 to człowiek zupełnie nie wie o co wtym wszystkim chodzi. Ja mam ten samochód od nowości ok 2 lata i bardzo ale to bardzo dbam o te auto. Zmiana biegów przy odpowiedznich obrotach nie przegrzewam po prostu pieszczę. Mimo to bez przerwy jestem w serwisie podobnie jak mój kolega z pracy. Teraz jest mi głupio że go namówiełem. silnik 1,9 diesla to poraszk. Niech ten klient z opinii nr 3156 ściemnia swoim znajomym, a amochód jego niech dalej stoi w garażu przynajmieniej będzie miał mały przebieg i dobrze go sprzeda.

Renault to ZŁOMY!!

Jeżdżę laguną od 1994r - tą samą. Auto sprawuje się znakomicie.
Żadnych niespodzianek nie miałem ani większych usterek poza drobiazgami, które najczęściej naprawiam sam. Jestem tylko majsterkowiczem a nie zawodowym maechanikiem. Jeśli ten wygodny i komfortowy samochód jest właściwie użytkowany i nie katowany przez ścigantów albo rajdowców z bożej łaski będzie zapewne służył długo i bezawaryjnie. Każde urządzenie podczas pracy daje sygnały swego przemęczenia, przegrzania, pracy ponad siły,informuje o złej drodze więc trzeba to słyszeć i nie doprowadzać do sytuacji skrajnych. Wszystko ma swoją wytrzymałość. Panowie malkontenci nisech trochę szanują samochody i nie wpadają do ogromnych dziur w jezdni z prędkością 100 km/godz. albo nie pędzą po nawierzchniach z kocich łbów jeśli jadą autem komfortowym, przeznaczonym na szosy.
Kiedy przyjdzie taki czas, że będę musiał pożegnać się ze swoją staruszką laguną to kupię sobie nowszy model tego uata.
Szerokiej drogi

Jak przeczytałem co się dzieje, to chyba dalej bym jeździł Daewoo Nubira 1.6 16v + gaz (140 tyś km). Na szczeście, zgadzam się co do sposobu użytkowania, nie można tylko jeździć, trzeba też dbać, jak mam przejechane na świecach zapłonowych 20 tyś km (zalecana wymiana przez producenta), to nie czekam aż "padną" tylko je wymieniam na nowe. W taki sposób "dotelepałem" się do 140.000 km i nie nażekam autko super, nigdy nie zawiodło w czasie jazdy, jedyna bolączka to tuleje gumowo-metalowe przedniego zawieszenia (średnio co 30-40 tyś wymiana) ale one kosztują w serwisie 18 zł szt. (2 na przód) + robocizna drugie tyle. Zmieniam auto bo żona piszczy że chce coś nowszego ile można jeździć tym samym (rocznik 98'). Zobaczę może Laguna 1.9D, może Picasso 2.0D.

Nie każdy potrafi jeździć autem i to jego problem. Barany duszą jedynie na pedał gazu a potem mają problemy.

Czytając te wszystkie opinie na temat tego samochodu zastanawiam się nad jednym: o co tu chodzi? Swoją "laguną" przejechałem 140 000 km i poza, w sumie drobnymi usterkami - sprawuje się znakomicie. 5,6-6,5 l/100 km /trasa-miasto/ przy ekonomicznej jezdzie - to też jest ważki argument na plus tego samochodu. Niebawem czeka mnie poważniejsza naprawa: wymiana łożyska dociskowego sprzęgła.