Restauracja dla wielbilcieli czegoś spcejalnego
Ze zdziwieniem przeczytałam, że komuś nie odpowiadały frytki oraz długi czas oczekiwania. Ostatecznie nie jest to restauracja dla klientów, którzy chcą zjeść szybko frytki z ketchupem. Zawsze można iść do budki z kebabem! Na pewno frytki nie są regionalnym specjałem kuchni rosyjskiej czy kresowej. To restauracja dla amatorów tych wszystkich ciekawych smaków ze wschodu. Ogólnie jedzenie świetne, i jak dla mnie najlepszy barszcz czerwony w Trójmieście. Jedyny mankament - bardzo ubogi zestaw surówek - po prostu poszatkowane warzywa, bez żadnych dodatków. Można by serwować coś bardziej wyrafinowanego i ciekawego. Wystrój czy obsługa mogą komuś nie odpowiadać, ale rekompensuje wszystko bogactwo oferty i smak potraw. Podoba mi się nietypowe podejście właścicielki - do klienta, to teraz rzadkość i stwarza niezwykłą atmosferę. Można by skrócić oczekiwanie na rachunek. Ja na pewno jeszcze tam zawitam z rodziną i znajomymi. Ogólnie - bardzo polecam!