Do restauracji trafiliśmy przypadkiem - klimatycznie, na środku pianino, duża przestrzeń, dookoła wystrój drewniany. Dość przytulnie. Posiłek dostaliśmy w gorących wiszących nad podgrzewaczami garnuszkach - zupa wyśmienita. Na jedzenie długo nie czekaliśmy. Cena za posiłek wydała się konkurencyjna, także wyszliśmy najedzenie z restauracji za przystępną cenę. Po tym wydarzeniu zorganizowaliśmy w Dzikim Winie nasze Wesele. Obawialiśmy się najbardziej, że za konkurencyjną cenę nam zaproponowaną za osobę, nasi goście wyjdą głodni z wesela - a stało się wręcz odwrotnie. Wszyscy goście znaleźli coś dla siebie z menu zaproponowanego nam. W dodatku ilości były tak dopasowane, że dużej nadwyżki jedzenia nie zostało. Obsługa kelnerska na wysokim poziomie, nad którą nadzór sprawował kierownik sali - co bardzo ułatwiło komunikację. Talerze i sztućce były wymieniane regularnie. Napoje i alkohol donoszone sukcesywnie. Kelnerzy byli na każde skinienie, nie trzeba było na nikogo czekać, zawsze byli pod ręką. Meneger lokalu i kierownik sali, podobnie jak pozostała obsługa - bardzo sympatyczni ludzie, otwarci na pomysły młodej pary, niesamowicie pomocni i dbający o przebieg imprezy. DZIĘKUJEMY