Rewelacja!
Opinię piszę głównie z powodu zadziwiających mnie negatywów na temat obsługi. Już kilka razy bywałam w śliwce, zarówno w ciągu dnia, jak i w nocy. Zawsze wszystko grało. Wczoraj odwiedziłam lokal z mężem, siostrą i jej córką w popołudniowych godzinach. Na szczęście mimo pełnej sali, znalazł się dla nas stolik w wejściowej części. Bardzo sympatyczna pani kelnerka z plakietką z imieniem Ania przywitała, dała karty, potem szybko przyjęła zamówienie. Obeznana w składnikach dań i napojów z karty, sprawna obsługa z luzem i poczuciem humoru. Pyszne słodkie nalewki, córka zachwycona shakiem ciasteczkowym, poleconym przez kelnerkę, tak samo jak mąż ciemnym piwem. Jedzenie rownież szybko dostarczone na stół i zachwycające smakiem i pomysłem. Polecam łososia w malinowym sosie, żeberka bardzo miękkie i aromatyczne. Na pewno niedługo znów wrócimy!