Re: Rower + bieganie co o tym myślicie?
Z "biblii treningu kolarza górskiego":
"zasada specyficzności zakłada po prostu, że chcąc osiągnąć szczytową formę jako kolarz góski, musisz jeździć narowerze. Nie osiągniesz formy dzięki bieganiu, jeździe na nartach, czy uczęszczaniu na aerobik. Nie twierdzę, że tego typu ćwiczenia w jakimś stopniu nie pomagają - owszem, są pomocne, ale na poziomie fizjologicznym twoje zdobycze ograniczają się głównie do serca, płuc i krwi. Układ mięśniowy, nerwowy i energetyczny organizmu, niezbędne do jazdy na rowerze, nie zyskają prawie nic"
A moje prywatne zdanie:
Zauważ jednak, że przy bieganiu pracują trochę inne mięśnie niż przy jeździe na rowerze - nie wyćwiczysz tych, które ciągną nogę do góry. Dodatkowo, przy bieganiu używasz dość małego zakresu ruchu prostownika uda - niby się on ćwiczy, ale jednak na rowerze używasz go w inny sposób. (na przykład: umiesz zrobić 50 pompek "do połowy" - OK. A spróbuj teraz zrobić tyle samo, ale używając pełnego zakresu ruchu ramion (na pięściach, hantelkach, uchwytach itp) - trudniej? :) ) Samemu zamierzam trochę pobiegać w zimę, ale tylko dla wyćwiczenia/utrzymania ogólnej kondycji.
0
0