Dzień dobry.
Jestem chory na ataksję rdzeniowo-móżdżkową od 11 lat, osobą dorosłą. Jeśli, to nie to forum, proszę o pokierowanie, bo chcę zadać poniższe pytanie.
Z pokoju do pokoju, przeprowadzają mnie syn i żona (nie utrzymuję równowagi). Mówię też niewyraźnie. Siedzę w fotelu (na wózku inwalidkim przemieszczam się w mieście), oglądam TV, korzystam (na tyle, na ile umiem) z komputera. Widzę podwójnie, ale podobnie jak kierowca, który co kilka sekund patrzy w lusterko wsteczne, ja przymykam jedno oko, aby skorygować to, co widzę. Niemal codziennie ćwiczę 15 minut na rowerze stacjonarnym.
Stąd pytanie: czy możliwe jest w moim przypadku, jeżdżenie na trójkołowym rowerze w plenerze, oczywiście w towarzystwie innych osób? Gdy byłem zdrowy, jeździłem na rowerze, który miał chyba ramę 19-tkę, lub 21 - już nie pamiętam.
Widzę, że głównie oferowane są rowery z ramą 16. Mam 183 cm wzrostu.
Czy ktoś z Państwa, kto cierpi na podobne schorzenie, jeździ na takim rowerze? Jeżeli mogę jeździć, to na jakim rozmiarze ramy?
Mieszkam na wsi, przy moim domu jest długi chodnik z polbruku.
Pozdrawiam wszystkich.
Tofik_13

Dzień dobry,

Odzywam się tylko dlatego (nie znam tej przypadłości i nie jestem lekarzem), że widuję Pana, który śmiga na rowerze trójkołowym poziomym. nie wiem czy rower jest wspomagany elektrycznie czy tylko siłą mięśni. Uwagę zwraca bardziej niż rower pozytywna energia tego człowieka.
Konsultacja specjalisty, uwzględniająca indywidualne potrzeby, wiek i możliwości rowerzysty konieczna by cieszyć się jazdą.

http://forum.ataksja.home.pl/forum/viewtopic.php?t=1107

Pozdrawiam

szanowny Panie Tofik - działać i jeżdzić i już. Zdrowia życzę