"Jezioro łabędzie" to największy fenomen sztuki baletowej, który już od ponad stu lat niezmiennie zachwyca publiczność całego świata.Ponadczasowa historia miłosna o księżniczce zaklętej w łabędzia opowiada nam o prawdach uniwersalnych: o ludzkich namiętnościach, o walce dobra ze złem, o zdradzie, bólu, ale przede wszystkim o potędze miłości. Bajkowa opowieść połączona z genialną muzyką jednego ...
więcej

Muzyka emitowana przez głośniki z nagrania na jakiejś płycie. Nawet poszczególne fragmenty utworów oddzielone były przerwami. Balet wychodził na scenę (kawałek podłogi w Filharmonii bo cała nie została udostępniona), i czekał na odtworzenie odpowiedniego fragmentu nagrania. Co kilka minut kłaniając się wymuszali oklaski, które czasem trwały dłużej niż ich "taniec". Oklaski były chociaż nie wiem za co bo balet był subtelny jak tabun koni w parkurze na wyścigach. Czasem tupot i łoskot pięt o parkiet był tak wyraźny, że zagłuszał muzykę z płyty. Ocena - 1 (za stroje)

Balet jest tak zgrany, że np. przy Tańcu Łabędzi, gdyby nie trzymały się za ręce to każda byłaby na innym końcu amfiteatru.

a we Lwowie wojny nie ma???

Niestety lub na szczęście ,nie ma tam żadnego artysty z lwowskiego baletu, to jest tylko nazwa wykupiona przez polską firmę imprezową

Tragedia,zdecydowanie nie polecam, szkoda czasu i pieniedzy, publicznosc wychodzila w trakcie, zero choreografii,bieda w strojach. Beznadziejne i wstyd z czyms takim jezdzic .Muzyka emitowana z nagran na plycie.Stroje-1.Szkoda,ze nie mozemy zwrocic biletow na jezioro labedzie, trzeba bedzie sie przemeczyc,żenada.To co ratowalo sytuacje to wystroj Filharmonii Swiateczny..i dobra kawa w antrakcie.....