Rozciąganie

Jak rozciągacie się po jeździe rowerem, w jaki sposób przeprowadzacie rozgrzewki?
Jakieś techniki wyspecjalizowane czy proste rozciąganie?
Wiadomo przy systematycznej jeździe trzeba się rozciągać, mniejsze ryzyko kontuzji, przeciążenia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozciąganie

Zapomniałem bidonu, trzeba iść na górę. Acha, licznik został na drugim piętrze. Może jednak wziąć kamerę? No tak, rękawiczki. Klucze. siku. Słaba głowa zapewnia kilkakrotne wbieganie i zbieganie po schodach. Nigdy się nie rozgrzewam :)
Po powrocie gorący prysznic zamiast masażu. Po szybkiej jeździe ponad 30km należy się piwo. Ot i cała odnowa.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozciąganie

Nie wiesz ile lat ma rowerzysta rekreacyjny a reklamujesz mu piwo.
Bezpieczniej jest polecać napój izotoniczny, który może zniwelować zakwasy ale nie zniweluje mikro urazów mięśni. Tak więc jeśli na drugi dzień po treningu bolą nas mięśnie można się tylko cieszyć bo to oznacza że odbudowują się i będą silniejsze :-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozciąganie

Jeśli chodzi o picie, to zależy od wysiłku i czasu jazdy. Zwykle do 30km to mi się nie chce w ogóle brać bidonu, czasem wezmę pół bidonu wody i dowożę je z powrotem. 30-80 km to biorę czystą wodę i co 10 km zmuszam się do 2 łyków, bo wiem, ze pić trzeba. Powyżej 80 km rozważam izotoniki :). W ogóle nie lubię pić w czasie jazdy i zwykle mi się nie chce, ale wiem, że większość ludzi strasznie suszy na rowerze i piją i piją. Po powrocie za to uzupełniam płyny łapczywie, zwykle jest to sok, albo Kubuś (wiem, sztucz), latem kefir/maślanka. To piwo wieczorem należy się z racji wagi, tzn cena za 1 piwo wynosi u mnie 30km w ciągu dnia. Jak jest mniej, albo nie jeżdżę w ogóle, to wieczór spędzam o suchym pysku :) Oczywiście, jak się zdarza, że latem jadę 6 razy w tygodniu po 40-50km, to nie ma konieczności wypicia 6 piw :)
Ale to jest styl totalnie amatorski, po prostu tak robię, choć wiem, że każdy dietetyk, czy trener zrzuciłby mnie ze schodów. Napisałem o tej rozgrzewce i piwie, bo myślę, że przy amatorskiej, rekreacyjnej jeździe to zasady treningowe mają małe znaczenie, dopiero kiedy wchodzisz na większe obciążenia trzeba dbać o rozciąganie, rozgrzewkę i odnowę. Jedyna zasada amatorsko-rekreacyjna to "nie za dużo od razu". Szczególnie po sezonie zimowym nie warto od razu jechać 50km, bo tyłek i nogi odmówią posłuszeństwa. Też jak jeździsz zwykle 20-25 km/h, to po kupnie szosówki nie warto wybierać się na godzinną jazdę na max (chyba, że ćwiczysz inne sporty). Generalnie rower jest niewymagający, nawet truchtanie wymaga od amatora większych przygotowań i unikania kontuzji.
Piszę "rower", nie "kolarstwo". To jak badminton i kometka :)

PS. Do alkoholu nie namawiam nikogo. A większą ilość alkoholu odradzam wszystkim aktywnym.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozciąganie

Przy uzupełnianiu płynów tak naprawdę nie ważny jest dystans tylko czas przejazdu i temperatura otoczenia.
Warto pamiętać że piwo to dodatkowe kalorie, a 30km po płaskim nie jest zbyt dużym wysiłkiem fizycznym.

Umknęła mi jeszcze jedna rzecz z wcześniejszej Twojej wypowiedzi
" kilkakrotne wbieganie i zbieganie po schodach "
Żartobliwie proponujesz bieganie jako rozgrzewkę tylko, że przed biegiem zasadniczo też powinno się przeprowadzić rozgrzewkę :-)
W przeciwnym przypadku możemy dorobić się kontuzji stawu kolanowego lub biodrowego. Na forach biegaczy jest wiele wątków dotyczących właśnie tych kontuzji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozciąganie

zajrzyj:

http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105122,7651819,Jak_sie_zachowac_po_zejsciu_z_roweru.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozciąganie

Artykuł ma już kilka lat bo jest z 2010 r.
Być może Maja ma już inne doświadczenia i poglądy.
Ciekawe, że ktoś kto zawodowo jeździ rowerem przyznaje że dopiero niedawno dowiedział się jak prawidłowo się rozciągać. Nie świadczy to dobrze o jej trenerze.
W artykule możemy przeczytać że
"Jazda na rowerze niestety powoduje skracanie mięśni, które przez to tracą swój wyjściowy zakres ruchów."
Z tego samego roku można w necie znaleźć inny ciekawy artykuł odnośnie skracania mięśni, gdzie między innymi możemy przeczytać
" Mięsień jako taki nie może się skrócić. Chyba, że pod skalpelem chirurga. Rodzimy się z określoną długością włókien mięśniowych. Możemy je do pewnego stopnia rozciągnąć, ale nie możemy ich skrócić."
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozciąganie

O ile przed treningiem sztuk walki rozgrzewka i rozciąganie jest sensowne gdyż przy technikach kopnięć ma się większy zakres ruchu.
To przyznam że przy jeździe rowerem nie widzę specjalnie sensu rozciągania się. Stawy są mniej obciążane niż przy biegu a ruchy naturalne. Najlepszą rozgrzewką jest według mnie spokojna jazda na rowerze.
Przy jeździe rekreacyjnej ryzyko kontuzji czy przeciążenia jest znikome.
Sport zawodowy to zupełnie inna bajka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Rozciąganie

Dokładnia, w zasadzie jazde rekracyjna mozna nazwać rozgrzewką
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

trening interwałowy (25 odpowiedzi)

witam! mam pytanie co do treningu interwałowego, czy ktoś z forumowiczów jeździ może w ten...

Zabezpieczenia i drzwi do piwnicy (21 odpowiedzi)

Hej. Na wstępie zaznaczam, że jestem w pełni świadomy tego, iż w piwnicy rowerów się nie...