Życie straciło sens. Powód żona. Nie chcę żyć bo to jest straszne, koszmar! Jak umrzeć powolną śmiercią? Jakieś leki? Narkotyki? Zasnąć bezboleśnie i się nie obudzić.
W tej chwili tak to widzisz, ale to przejściowe. Z czasem minie. Poszukaj pomocy, żeby jakoś przetrwać najgorszy okres. Może masz kogoś bliskiego z kim możesz porozmawiać.