Opinie do spektaklu: Run for your wife.
Życie Johna Smitha, głównego bohatera komedii Run for your wife, z założenia miało być piękne. Dwa domy, dwie kochające żony. Wszystko układało się pomyślnie, aż do niefortunnego wypadku, w skutek którego uporządkowany świat Johna zaczął się walić. Piętrzące się kłamstwa, przezabawne nieporozumienia. Autor sztuki Ray Cooney zadbał o ty, by losy londyńskiego taksówkarza-bigamisty ani na chwilę ...
Przejdź do spektaklu.

Po prostu cudne. Byłam na tym trzy razy i może jeszcze pójdę raz. Nareszcie cos przy czym można sie odstresować.

Zabrakło mi informacji o przedstawieniu "Ten obcy". Dlaczego, chetnie bym przeczytała co sądzę na ten temat młodzi ludzie, którzy obejrzeli "Tego obcego"(lektura chyba w klasie szóstej).

Byłam właśnie na tej sztuce i uważam, że jest po prostu znakomita. Wielkie ukłony dla pani Doroty Kolak - fantastycznie zagrana rola. Na tej komedii z pewnością nie da się nudzić. Urzeknie nawet najwiekszego krytyka.

Bylem zachwycony tak dobra sztuka. Bardzo polecam.Jest sie z czego posmiac. Teksty oraz gra aktorow jest nieopisalnie dobra. Napewno sie oplaca spedzic wieczor przy tak zabawnym i zankomitym spektaklu!

polecam. dobry humor nie schodzi ze sceny :)

Juz dawno tak dobrze sie nie bawilam polecam wszystkim w kazdym wieku,cos niesamowitego.Aktorzy wczuli sie wspaniale w swoje role

Spektakl wspaniale wyreżyserowany.Dużo humoru,wspaniali aktorzy,rewelacyjna atmosfera.Smiałm się tak mocno,ze nie mogłam zlapac tchu.Dawno nie widzialm tak zabawnego spektaklu.Tytul jest moze dziwaczny ale sam spektakl bardzo interesujący.Polecam eszystkim ,którzty uwielbiaja się śmiać.

Bardzo interesująca i zabawna sztuka , polecam.

Obejrzyjcie koniecznie swietna komedia. Aktorzy nieziemscy. Polecam goraco;)

jestem zachwycona! naprawde warto obejrzec...zabraklo mi postaci Cyryla...bylam szalenie ciekawa jak wyglada i sie zachowuje. jednak nie doczekalam sie. szkoda. najbardziej podobala mi sie postac Bobby'ego. naprade rewelacyjny! nie ujmujac innym aktorom...zreszta to wlasnie jemu najglosniej i najdluzej klaskano!

Wszystkim gorąco polecam!

Wczoraj wybrałam sie na spektaktl po raz 2 i nadal było tak śmiesznie jak za 1 razem :) pozdrawiam

Zachęcony pozytywnymi opiniami o spektaklu niefortunnie postanowiłem skonfrontować je z rzeczywistością. Pierwszy raz w życiu opuściłem teatr po pierwszym akcie i udałem się do domu oglądać Polsat w nadziei na bardziej wyrafinowane doznania. Wybierając się na spektakl spodziewałem się czegoś lekkiego i zabawnego, w sam raz na sobotni wakacyjny wieczór. Nie spodziewałem się jednak tak żenująco słabej komedyjki. Jeśli śmieszą Cię Kiepscy koniecznie wybierz się na Run for your wife, to sztuka dla Ciebie. Idiotyczny scenariusz i ledwie poprawna gra aktorów najwyraźniej jednak nie przeszkadzały reszcie publiczności raz po raz gromko wybuchającej śmiechem. No cóż, teatr mamy taki, jaką mamy publiczność. Wystarczy trochę wygłupów w stylu Jim’a Carrey i już jest przezabawnie. Dużo do myślenia daje już sam motyw muzyczny wykorzystany na wstępie do tego „dzieła” szerzej znany z amerykańskiego sitcomu „Married with children” W przeciwieństwie do „Run for your wife”, „Married with children” jest momentami zabawny. Porównanie nie jest bynajmniej przypadkowe, gdyż obie propozycje znajdą uznanie u tej samej klienteli o jakże wysublimowanym smaku.

idealne na poprawienie humor polecam gorąco

Spektakl był naprawdę śmieszny, obsada super, nieźle sie ubawiłam. Polecam gorąco kazdemu!!!!

Polecam wszyskim ten spektakl, bowiem to przezabawna historia, świetna obsada i poczucie humoru, które pozwoli pośmiać się każdemu niezależnie od wieku!!

Na Run For Your Wife byem czas jakiś temu... Muszę powiedzieć, iż est t jedna z najlepszych komedii, jakie ane mi było obejrzeć.... Nigdy nie myślałem, że można się aż tak śmiać w czasie spektaklu...
A NAJWIĘKSZYM PEDAŁEM JEST...KICIA!!!

Naprawde idzie sie posmiac! Kto lubi sie smiac, to proponuje ten spektakl zobaczyc! Nie jest do wiekie arydzielo teatru, ale o to tutaj w tym spektaklu nie chodzi!!! Wiec zycze duzo smiechu!!!!

Fantastyczna sztuka -zarówno "Run for your wife', jak i "Nie teraz kochanie". Najlepsza forma na miłe spedzenie czasu -dużo zabawy i śmiechu! Szczerze polecam :)

BYLAM NA TEJ SZTUCE JUZ 2 RAZY I CHCE ISC PO RAZ 3 !!! BYLO TAK SMIESZNIE, ZE AZ SIE POPŁAKAŁAM !!!
POLECAM WSZYSTKIM !!!

Moim skromnym zdaniem sztuka wykracza poza mentalnoiść kiepskich na polsacie i nie zgodzę się z przedmówcami... Bardzo duża dawka komizmu sytuacyjnego, fantastyczna farsa, okazje do śmiechu kumulują się jedna za drugą, a ich częstotliwość rośnie w miarę postępu akcji, brzuch boli jeszcze długo po "opadnięciu kurtyny". Polecam każdemu, niezależnie od wieku

z calego serca polecam bylam wczoraj i usmialam sie jak nigdy cala obsada sceneria poprostu bomba

komizm sytuacyjny jest trudny do tworzenia, ale w tym spektaklu jest on w 200%, bo wspaniała gra aktorów go podwoiła. Radzę zobaczyć ten spektakl wszystkim ponurakom, bo salwy śmiechu na widowni sa bardzo zaraźliwe.

Nie ma co na takiej sztuce jeszce nie byłam! Szczęka boli, że hej! :) Komizm sytuacyjny, postaci i językowy jest wprost pierwszorzędny. Myślę, że polecać tego spektaklu nie trzeba (zwłaszcza jeśli ktoś spojrzy na obsadę) dlatego już kończę i pozdrawiam.

Słuchajcie,naprawde warto to zobaczyc. Byłam zachwycona grą aktorską i zabawnym scenariuszem. W sumie sztuka lekka, łatwa i przyjemna,ale na pewno nikogo nie rozczaruje. Uczta dla ducha i ciała (widownia pękała ze śmiechu). Dobrej zabawy!!!!

BYLEM NA TYM SPEKTAKLU JUZ CZTERY RAZY I ZA KAZDYM RAZEM BYLO BARDZO ZABAWNIE.NAJBARDZIEJ MILO WSPOMINAM SZTUKE, KTORA ODBYLA SIE NA PRZELOMIE 2005/2006.PO TYM PRZEDSTAWIENIU POSZEDLEM POZNIEJ NA PRYWATKE,Z TAKIM WSPANALYM HUMOREM ,JAK NIGDY.POZDRAWIAM.

I wychodzi na to ze znow po raz chyba 8 pojde na ten spektakl ciekawe kiedy zacznie mi sie nudzic

NIESAMOWITA TERAPIA ŚMIECHEM - TYLKO TYLE MOGĘ POWIEDZIEĆ!!!! GRA AKTORÓW NIEPOWTARZALNA, ATMOSFERA CUDNA, FARSA NIE DO OPISANIA!! SAME SUPERLATYWY!! GRATULACJE ZA KREAcJĘ DLA "RUDEJ" ŻONY JOHNA, BARBARY!!!! CUDOWNA SZTUKA!!

Jarosław Tyrański.... Boski aktor i to jeden z tysiąca powodów dla których warto było obejrzeć!!! Jarosław Tyrański jest BOSKI!!!!

Już dawno chciałam się wybrać na tą sztukę, w końcu mi się udało i naprawde wszystkim ,którzy lubią się porządnie pośmiać polecam!! aktorzy, cała ta zakręcona historia jest bosko przedstawiona:D Pozdrawiam Serdecznie p.s jak dla mnie Stanley był bezkonkurencyjny:D

Byłam na tym spektaklu i naprawdę uśmiałam się jak nigdy:)) Z pewnością jeszcze nie raz sie wybiorę:D POLECAM GORĄCO:)

Ciekaw jestem ile z tych wpisów pochodzą , jeśli nie od aktorów, to od znajomych aktorów?

Jestem przekonan, że pozytywne komentarze pochodzą od zachwyconej publiczności. Wraz z mężem byłam na tej sztuce i śmiałam się do rozpuchu! Było super! Sama obecność Jarosława Tyrańskiego na scenie sprawia, że na twarzy pojawia się uśmiech, to mój ulubiony aktor! Uwielbiam tą sztukę!!

Może fatycznie szuka jest fajna i warta obejrzenia.Ale niestety nie dane było mi ja zobaczyć tak samo jak i całej mojej grupie.Kupiliśmy bilety i chcieliśmy obejrzeć sztukę ale nie z naszej winy spóżniliśmy się dosłownie chwilę i okazało się że personel teatru w Sopocie sprzedał już bilety na nasze miejsca i nie zostaliśmy wpuszczeni na spektakl. Rozmawiał z nami pewien Pan który uczestniczył w przedstawieniu i oświadczył,iz takie same zdarzenie miało miejsce kilka dni wcześniej po prostu tak samo potraktowano jego grupę .Personel teatru w Sopocie był bardzo niegrzeczny zachowywał się arogancko i opryskliwi.Zwracam się do wszystkich którzy chcą się udać do teatru w Sopocie omijajcie ten teatr szerokim kołem.i

Chciałbym jeszcze raz przeprosić wszystkich za zaistniałą sytuację.
Dołożymy wszelkich starań, żeby takie sytuacje nie miały w przyszłości miejsca.

Sławomir Czarnecki
Dział Promocji i Marketingu
Teatr Wybrzeże

Naprawde swiatowy poziom, rewelacyjny spektakl. Mam porowanie z kilkoma show z Broadway i Las Vegas. Biorac pod uwage nasze mozliwosci finansowe jest super !

Sztuka jest świetna. Osobiście bylem na niej 4 razy. P.S. jeżeli ktoś sie wybiera to niech pozdrowi "małego Stanleya"

Czyja to piosenka, która rozpoczynała spektakl i kończyła ?

dawno się tak nie uśmiałam ;)

a piosenka : love and married :)

dla takich spektakli powinny byc teatry;>

DOMINATOOOOR!

ja wpadlem w smiechowy trans na sztuce!:)) goraco polecam. stanley to moj faworyt!

Polecam polecam polecam!!!!! usmialam sie do łez i bolu brzucha, komedia pomyłek, rewelacja!!!

nasmiałam sie... byłam 3 razy, a bilety naprawdę trzeba kupowac z dużym wyprzedzeniem bardzo lubie aktora Jarosława Tyrańskiego, a najbardziej podobał mi sie w intymnych lekach i własnie w ran for yor wife :)

Dawno się tak nie nasmialam.Rewelacja.Z chęcia obejrze ponownie!

rewelacyjny spektakl gra aktorska pierwszorzedna.Brzuch od śmiechu boli. Komediajakiej nie ma w polskim filmie

Aktorzy i pracownicy teatru przestańcie tworzyć inną rzeczywistość i nie piszcie peonów na własną cześć, pozwólcie że my widzowie was ocenimy. Za spektakl 1!

to było bardzo dobrze wydane 20 złoty i miejsce w pierwszym rzędzie :)

Bardzo dobra komedia omyłek. Polecam tym, którzy chcą spędzić wieczór na wesoło :)
Brawa dla aktorów!

Gra J.Tyranowskiego naprawdę świetna :) może trochę za długi cały spektakl, ale warto iść :)

ale skoro reszta publiczności wyła ze śmiechu to widocznie taki teatr musi buć. Żal mi was.

w gdańskim teatrze to chyba najśmieszniejsza z wystawianych komedii. Tak się dobrze bawiłem, że niejednokrotnie brakowało mi oddechu, bo ze sceny padały kolejne przezabawne teksty. Ucywilizowałbym jednak trochę słownictwo - w czasach, gdy tak dużo mówi się na temat homofobii, rzucanie "pedałami" ze sceny jest raczej sporym nietaktem. Run for your wife to jednak sztuka służąca wyłącznie dla rozrywki i poprawy humoru. Jeśli ktoś ceni sobie moralizatorski charakter teatru - niech zostaje w domu.