Rzeźnik nie lekarz
Mam szczerą nadzieję zniszczyć niezasłużoną dobrą opinię tej wrednej baby, za to jak ona zniszczyła mi psychikę. Po jednej wizycie musiałam bardzo długo dochodzić do siebie, a mimo to nadal boję się porodu jak ognia, mimo, że wcześniej w ogóle się nim nie martwiłam. I nie boję się bólu ani zmęczenia, ale lekarzy takich jak ona! - Bardzo chciałam rodzić w Wejherowie. Wszystkie inne szpitale wydawały mi się kiepskie, opinii nie miały za dobrych. Pojechałam tam więc przy okazji skierowania ze względu na anemię, aby go obejrzeć. Wybrałam się z mamą, abyśmy razem stwierdziły po kobiecemu co myślimy - ojciec dziecka nie wydawał się tak kompetentny do oceny oddziału położniczego jak druga kobieta i to matka w dodatku. Było okropnie, szczególnie zawiodła mnie pani doktor Ciołkowska-Kowalczyk, która powinna nosić pseudonim rzeźnik, a poza tym dawno pójść na emeryturę. Ale tak naprawdę to spotkałam tam tylko jedną miłą lekarkę i przez 4 godziny to naprawdę za mało, bym kiedykolwiek jeszcze przejechała przez Wejherowo bez lęku. .....