Czy ktoś chciałby ZAOPIEKOWAĆ SIĘ tymczasowo lub być może na stałe pieskiem, a dokładniej suczką????? Sprawa przedstawia się następująco: 21.06.2004 około godziny 23:00 znalazłam KUNDELKA – NIEDUŻĄ SUCZKĘ O KREMOWYM UMASZCZENIU ZE SKÓRZANĄ OBRÓŻKĄ I SMYCZĄ przywiązaną przed sklepem w wyludnionej już o tej porze okolicy. Czekałam z nią w tym miejscu ponad półtorej godziny licząc na to, że właściciel się znajdzie. Niestety. :( SUCZKA JEST BARDZO ZADBANA I PRZYJACIELSKO NASTAWIONA DO (i bardzo ładna). Bardzo dobrze ułożony piesek, posłuszny. Przypuszczam, że nie byłoby problemu gdyby miała kontakt z dziećmi, gdyż jest bardzo miła i na pewno nie zrobiłaby dziecku krzywdy. Piszę z tą prośbą dlatego, iż suczka obecnie jest w schronisku. Dziś byłam ją odwiedzić... Szkoda mi bardzo tego pieska! Naprawdę, jest bardzo zadbana i musi siedzieć w takiej małej śmierdzącej klatce! Oczywiście jeszcze tej samej nocy rozkleiłam na całym osiedlu ogłoszenia o tym fakcie. Niestety nikt nie zareagował! Dlatego napisałam o tymczasowej opiece – w razie gdyby znalazł się właściciel... Suczka znajduje się obecnie w schronisku w Sopocie (ul. 1 Maja 32). Nie wiem, czy byłoby to możliwe, aby przygarnąć suczkę, w tak niedługim odstępie czasu od znalezienia, ale warto próbować! Ja niestety nie mogę tego zrobić, gdyż studiuję i nie mogłabym jej zapewnić tego co potrzebuje. Telefon kontaktowy do mnie: 600 803 823, 603 222 340

Pomorski FMS zaczął akcję mającą na celu wyprowadzenie lekcji religii ze szkół. Jeśli chcecie się dowiedziać czegoś więcej na temat tej akcji i podzilić się swoją opinią wejdźcie na stronę WP:
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?wid=5364619&kat=1342.
Możecie też pisać na adres FMS w Gdańsku
fms.gdansk@poczta.fm

powinni zlikwidowac nauke religii w szkole, szczegolnie ze zajecia z religii prowadzone przez katolickich ksiezy, siostry zakonne lub katechetow o katolickich pogladach przypominaja indoktrynacje. Zazwyczaj uczy sie o "jedynej slusznej" religii czyli katolicyzmie o innych zazwyczaj nie wspominajac. Na dodatek z jakiej racji z moich podatkow maja byc "czarnym" placone pensje za ta indoktrynacje. Niech sobie ucza tych bzdur w salkach katechetycznych. Szczytem jest to ze rodzic a nie dziecko wyraza zgode na to czy "czarni" maja go oglupiac czy tez nie...

Daj spokoj, wiesz... wada demokracji i liberalizmu jest to ze jestes wolny, jak to informuje Michnik w swym szmatlawcu prowojennym. Tak wiec niektore osoby w Hyde Parku korzystaja z tej wolnosci i pisza jakiekolwiek brednie byleby cos napisac, np. ze pomidor jest jeszcze zielony, albo ze glowa mnie dzis boli. Wiesz tutaj nie nalezy sie denerwowac tu trzeba wspolczuc. Szkoda twego wulgarnego jezyka, bo powiedza ze jestes niepoprawny politycznie. Tu trzeba robic dobre wrazenie, zachowywac sie tak grzecznie, ladnie mowic to wtedy Ciebie polubia. Widzisz taki bandyta sprzedawczyk jak Janusz Lewandowski mówi ładnie, jest kulturalny politycznie i nikt prawie nie wie że robil mega przekręty. Tak samo chcociażby ten fioletowy gnój Gocłowski. Robil przekrety w Stella maris a teraz grzecznie mowi że jest zdumiony zę tyle osób chcialo jego KK oszukac. Oby kiedys z kk mogŁ odpowiadac. Zyczę "katolickiej pokory" to moze Ciebie polubia ci co piszą tu aby pisac, z lewicowym pozdrowieniem

Czy ktoś chciałby ZAOPIEKOWAĆ SIĘ tymczasowo lub być może na stałe pieskiem, a dokładniej suczką????? Sprawa przedstawia się następująco: 21.06.2004 około godziny 23:00 znalazłam KUNDELKA – NIEDUŻĄ SUCZKĘ O KREMOWYM UMASZCZENIU ZE SKÓRZANĄ OBRÓŻKĄ I SMYCZĄ przywiązaną przed sklepem w wyludnionej już o tej porze okolicy. Czekałam z nią w tym miejscu ponad półtorej godziny licząc na to, że właściciel się znajdzie. Niestety. :( SUCZKA JEST BARDZO ZADBANA I PRZYJACIELSKO NASTAWIONA DO LUDZI (i bardzo ładna). Bardzo dobrze ułożony piesek, posłuszny. Przypuszczam, że nie byłoby problemu gdyby miała kontakt z dziećmi, gdyż jest bardzo miła i na pewno nie zrobiłaby dziecku krzywdy. Piszę z tą prośbą dlatego, iż suczka obecnie jest w schronisku. Byłam ją odwiedzić... Szkoda mi bardzo tego pieska! Naprawdę, jest bardzo zadbana i musi siedzieć w takiej małej śmierdzącej klatce! Oczywiście jeszcze tej samej nocy, kiedy ją nalazłam rozkleiłam na całym osiedlu ogłoszenia o tym fakcie. Niestety nikt nie zareagował! Dlatego napisałam o tymczasowej opiece – w razie gdyby znalazł się właściciel... JAK DO TEJ PORY WŁAŚCICIEL SIĘ NIE ODEZWAŁ!!! :((( Suczka znajduje się obecnie w schronisku w Sopocie (ul. 1 Maja 32). Nie wiem, czy byłoby to możliwe, aby przygarnąć suczkę, w tak niedługim odstępie czasu od znalezienia, ale warto próbować! Ja niestety nie mogę tego zrobić, gdyż studiuję i nie mogłabym jej zapewnić tego co potrzebuje. Telefon kontaktowy do mnie: 600 803 823, 603 222 340

http://www.jaroslaw.pl/cms_tourist/tour18.php

PRZYGARNIJ KROPKA ?

-lista w nowym miejscu :
http://klub.org.pl/mailman/listinfo/pluk_klub.org.pl

...tez przeniesiona:
http://klub.org.pl/mailman/listinfo/central-europe_klub.org.pl

w tym kraju zawsze gdy drozalo mieso zaczynala sie rozpierducha... inne postulaty dochodzily pozniej...moze tym razem tez?
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?wid=5373538
Mięso dalej będzie drożeć
IAR 07:10

Dalszy wzrost cen mięsa przewiduje Wiesław Różański, prezes Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy RP. Według rozmówcy "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia ceny rosną w tempie, którego nikt nie przewidywał.

Wiesław Różański zwrócił uwagę, że od momentu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej znacznie wzrosła cena żywca wieprzowego. Można się spodziewać, że lada moment jego cena osiągnie 5 złotych 50 groszy za kilogram - powiedział prezes stowarzyszenia.

Rozmówca "Sygnałów Dnia" powiedział, że kontrahenci z państw zachodnich wykupują nie tylko polską wołowinę, ale także wieprzowinę. Ze względu na brak surowca ubojnie pracują na 50 procent swoich możliwości - ocenił Wiesław Różański. (ck)

Słyszalem od wróbelków, które ćwierkają w Gdańsku, ze gadasz o mnie jakieś niestworzone rzeczy, że niby ja coś tam kiedyś opowiadałem. Napisz lepiej chłopie jakąś książke fantastyczną to może Tobie lepiej zrobi takie pisanie, najlepiej w odcinkach w jakiejś gazecie - w końcu dziennikarz jesteś. W tym wieku snuć w kółko te same wymyślone opowieści? Ileż Jacku można? Potem nie wiem czy sie smiać czy płakać jak słyszę przez przypadek opowieści na mój temat... no nic życzę abyś rozmawiał z ludźmi także na inne tematy - do kiedyś tam...

Poopowiadaj najlepiej historię o 31 piwach...Sądzę, ze tez ją pamiętasz... No to na razie:)))

Obiecanki cacanki
a głupiej kobiecie radość
A podobno nie pcha się palca
Tam gdzie nie miło
Zresztą:
Mężczyzna jaki jest
Każdy widzi
A darowanemu koniowi
Nie zagląda się w żeby!

Jesteś dziś, mi znowu wszystko siadło i nie mam gadu!

analizę świergotu wróbelków zostaw ornitologom, biologom czy też innym takim.

Ech. A nic, ja tylko tak... dycham

ano w pracy byłam:)))smsy dostałam i wesoło się uśmiechałam je czytając:)))

to Ty jeszcze się nie nauczyłeś, że nasz znajomy Płk.K jest znanym gawędziarzem...powinieneś pamiętać z dawnych czasów, a historia o piwach i innych trunkach przeszła do legendy gazetowego HP:))),
pozdrawiam.

Zaczynam się zastanawiać kto tu ma schizofrenię?

Żyjesz!
Aaaaaa!!

no jak to kto?!wszyscy!!!

cudowny dziś dzień dawno takiego nie miałam, a to dopiero połowa!

Na pana temat nie trzeba niczego wymyslać , jest pan wystarczająco i bez tego.A i unikaj Beliala

ale on wtedy z domu nie wyjdzie...

Beliala nie unikam, czasem go spotykam i co? I nic. I jakos tak z domu wychodze Agentko, jeszcze sobie aresztu domowego nie narzucilem. Gawedziarz, a bajkopisarz to chyba róznica, choc byc moze tylko mi sie wydaje...

hmm nie wiesz skad wzielo sie okreslenie "Kanar" w odniesieniu do kontrolerow biletow komunikacyjnych ? hmm no tak...malo zyjesz...a wiec ja Ci wytlumacze hehehehe -to proste Stworku-kiedys bileciarze mieli, m.innymi, takie czapeczki z motywem koloru "kanarkowego" i wlasnie przez te okrycia glowy tak zostali nazwani, a to z kolei przetrwalo do naszych czasow, choc juz nie ma prawie w ogole bileciarzy w kolejkach, tramwajach i autobusach :) No...w paru miejscach na ZIEMII-czytaj w Polsce, znowu ich reaktywowano :)))ale juz nie maja takich historycznych ubiorow :(...czego zaluje...
Z pozdrowieniami, pa :)

Oj znowu beda zmiany IP, teraz wybralem jakies malo uzywane hehehe

Dobrego wieczoru.

Aube i ja-MY twierdzimy
i sadzimy, ze pan od cv nie ma zbytnich trudnosci z htm(albo jak kto woli : html ) i angielskim hehhe

Troche sie na tym znamy:-)
pa

to spotkaliśmy dziś paru jadąc sobie PKSem do Kartuz i Phantom jak zwykle szukał biletu po kieszeniach:))), nie znalazł i zaliczył żółtą kartkę jak to określono heheh.

witam z powrotem starych znajomych, różnorodność ip bywa nawet ciekawa - moje zmienia się niestety bez mojego udziału, naliczyłam już kilka jakie miałam pisząc z jednego i tego samego komputera.

Zmiany IP, czy tez rowniez serwerow proxy nie sa dla "smiesznosci" nasza droga, lecz dla naszego bezpieczenstwa;czytaj- mojego i mojego, oraz mojego :-)
A teraz pa do poznego wieczoru.

za wyjaśnienie nazwy "kanar".
Przypominam jednocześnie, że ego potrójnych rozmiarów nie mieści się w futrynach zaprojektowanych dla zwykłych ludzi, no, chyba ze jest bardzo wygimnastykowane. Ale to chyba nie w tym przypadku.

Nie na NAS ten Twoj slowotok Stworku, zachowaj ton nauczycielski na innych, a teraz uzloz gloweczke na poduszke i zasnij, jesli jeszcze nie spisz.pa

To MY, czyli : "Inni" wpisali na ten nedzny hp poprzedni post.Pa
Czas na inne serwery.

pare slow - wyrazow do Ciebie;obok tych karaluszkow pod poduszka.
Z jakiej racji stawiasz sie wyzej od kogokolwiek?Czy czyms Ciebie urazilismy?Tym, ze znamy sie na bezdusznych blaszakach, i napisalismy o tym?Czy tez tym ze nasza pamiec siega czasow komunistycznych kanarow?A moze tym, ze chcemy pomoc innym w jakis tam bardziej, czy tez mniej waznych sprawach? No czym?

Wiesz co?-lepiej nie pisz duzo, moze nie pisz w ogole? hmmm No spij sobie, dzis bedziemy bardziej zajeci niz zazwyczaj .
To tak trudno zrozumiec, ze pare osob moze byc przy komputerze?Naprawde?..................trudno to pojac byz moze, ale NAS jest wiecej niestety....................wiecej niz jedna MYSL, pa

pare slow - wyrazow do Ciebie;obok tych karaluszkow pod poduszka.
Z jakiej racji stawiasz sie wyzej od kogokolwiek?Czy czyms Ciebie urazilismy?Tym, ze znamy sie na bezdusznych blaszakach, i napisalismy o tym?Czy tez tym ze nasza pamiec siega czasow komunistycznych kanarow?A moze tym, ze chcemy pomoc innym w jakis tam bardziej, czy tez mniej waznych sprawach? No czym?

Wiesz co?-lepiej nie pisz duzo, moze nie pisz w ogole? hmmm No spij sobie, dzis bedziemy bardziej zajeci niz zazwyczaj .
To tak trudno zrozumiec, ze pare osob moze byc przy komputerze?Naprawde?..................trudno to pojac byz moze, ale NAS jest wiecej niestety....................wiecej niz jedna MYSL, pa

Stawiam się wyżej? Nie, zwracam jedynie uwagę na jeden drobny;)) fakt. To wy stawiacie się wyżej. W dodatku w sposób, któremu, nazwijmy to.... brakuje nieco subtelności.
Zaś co do słowotoku... ja napisałam trzy zdania, a Wy? ;p

I dlaczego jestes tak zaklamana?No, dlaczego?To nie MY Ciebie atakowalismy (subtelnie brrr - te ataki "subtelne" sa najgorsze............bo tak zaslodzone, ze az hmmmmmmmmmm nie dopowiemy, "co jak"..........................)

( "lol" to-nie okreslenie w pewnych kregach-lecz TU , GDZIE SIE ZNAJDUJESZ-w internecie, a oznacza miedzynarodowe wyrazenie ...........- rubasznego smiechu..........I to swiadczy o Tobie Stworku.............)
My nie stawiamy sie wyzej NAD NIKIM , lecz jesli Ty tego nie zauwazasz, to jestes krecikiem niestety :-(
Po prostu mowimy prawde jaka by ona nie byla.lecz w tamtym-w tym wypadku, jest : az "za znosnie" normalne ............................

........................................pa, wyspij sie, moze wowczas bedziesz inaczej patrzyla na SWIAT, Stworku.
Za godzinke idziemy na ranne party, wrocimy zapewne dopiero gdzies kolo wtorku, wiec pa pa pa pa karaluszki pod poduszki wraz z zaklamaniem.PA.

hihihi ale zgadzam się z wami co do tego Stwora.Już idziecie?szkoda wrecz.Ale jeśli, to już i wam papatki :-)

wyrażenie rubasznego śmiechu to na pewno "lol" a nie "roftl", hm?
Starczy tej rozmowy, bo nic się nie zmieniło.

CZY WY MACIE KOMPLETNIE PUSTO W GLOWIE ???
Z WASZEGO POZIOMU PISANIA TAK WLASNIE WYNIKA
TO JEST FORUM A NIE TELEFON DLA NIEUDANYCH I BRZYDKICH!!!

.........jak ja lubie osoby, które oceniają innych tak sobie, bo im się nie podoba to co napisały. Ostatnio dużo tu takich.

Naprawdę lubisz? Dr Lecter zaopatrzony w nóż, widelec i apetyt powiedziałby zapewne: "witaj, bratnia duszo". ;)

Gdzie mam szukać mewek z konkursami? Może ktoś podpowie gdzie one są bo szukam i szukam i mewki chyba już odleciały...

wracają ,
jak to miło wiedzieć, że w przyrodzie jednak nic nie ginie tylko hmmm ...

Czy kiedykolwiek w to wątpiłaś??

ależ skądże ;)

Stworek i Kisunia.

żenujące...

żenujące są podchody co niektórych mające na celu wywołanie regularnej pyskówki jak za dobrych czasów panów K & K(Kiwdul i Klin dla niewtajemniczonych).

A co wy tutaj uprawiacie?Wzajemną adorację babek?(z dopiskiem- cieplutkich .Co to jest teraz?Jakieś łoże madejowo-lesbijcko-przyjacielskie?Pośpijcie sobie, może nowy dzień wydrze te zboczenie.Dobranoc.

Może dziś jak zasiądziecie przed monitorem w przerwie pomiędzy skonsumowaniem kolejnych filmów, placków, naleśniczków i innych komsumpcyjnych przyjemności pomyślicie troszeczkę o biednej właśnie wyzyskiwanej okrutnie gajeczce

Agentko czekam na wiadomość!

Czy:
mówimy tym samy językiem, oddychamy tym samym powietrzem, słuchamy znajomego szumu sosen i szelestu liści pod butami???

To nie tylko motywy lesbijskie...mysle ze tu jest takze troche sado-maso;-)))Mysle ze Agentka i inne celowo prowokuja aby je zbluzgac, bo wtedy wlasnie czuja sie OK...ale mam nadzieje ze sie nie dam sprowokowac...
A tak przy okazji dlaczego to miejsce nazywa sie "Hydepark"? Przypominam ze idea Hydeparku wziela sie z kraju Anglijo zwanego i polega na swobodnym wyglaszaniu swoich pogladow (zdaje sie jeno na krolewsko rodzine nie mozna nic zlego powiedziec)...tutaj nic z tego nie widze...wrecz przeciwnie wszelkie proby wyglaszania jakichkolwiek pogladow sa zagluszane przez "rozne takie"...jednym slowem "w kit" ten hydepark....

Tak w ramach wolności wypowiedzi, że tak sobie westchnę..
....
Ehhhh....
....

Szanowce Towarzystwo oraz Wszelkie Bardzo Tajemne Służby Śledcze uprzejmie uprasza się o wyłączenie wszelkich urządzeń zagłuszających.

Witaj, no to widzę że masz podobne poglądy do moich.Tak, w kit ten hydepark wzajemnej adoracji.Jak już pisałem, to nie hydepark a jakieś łoże hehehe

Tak na marginesie, to lubię lesbijskie klimaty, lecz na pewno nie w takich miejscach.Czytałem tę Agentke i to jakaś nawiedzona babka, chyba brak jej troche teges he he he Ale przecie każdy może chodzic po ziemi ?Tak? Ale dlaczego tutaj ? No, to z kolei moja prowokacja;zaraz zaatakuje mnie swoim śliskim okularniczym językiem.I bedzie zycie, a nie nuuuuda. Do zobaczyska .Pa.

A tak na koniec możei ja sobie westchnę?

O KUUUUUUUUUULWA CO ZA BAGNO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

.......................................................................................................................... i teraz troszke zadumy he he he

Jakaś nawiedzona panna was wspomniała, więc odezwijcie sie i załóżcie tej kretynce kaganiec wyrazowy.Będzie ruch w wymianie myśli, nawet tak mocnych.Ruch, a a nie bagienny spokój dewianckich bab. Poczekam, ja cierpliwy człowiek.Moge czekać dniami, tygodniami, miesiącami i latami.Czekam.Koniec z ta adoracją kretyńskich spokojności. Pa.

Czy ty juz taka stara, jak MY i juz sie nie zmienisz?
Jesli tak, to dobrze, bo zawsze mozemy na ciebie liczyc, a raczej na to co napiszesz.Znamy twoj naukowy styl odbiegajacy od wartosci poza duchowych.Silny wplyw meza i srodowiska.Do zobaczenia pozniej Malutka.

...mówiąc o lesbijstwie, to fajne z was chłopaki.

...czy myślisz że oddychasz teraz powietrzem?hmm

..."Polska. Oto znajdujemy sie w swiecie absurdu. Kraj, w którym
co piaty mieszkaniec stracil zycie w czasie drugiej wojny swiatowej,
- którego 1/5 narodu zyje poza granicami kraju i w
- którym co 3 mieszkaniec ma 20lat.
Kraj brutalnie oderwany od wiekowych tradycji, który odbudowal
swoja stolice wedlug obrazów Canaletta, a stare miasto odtworzyl
jako nowe.
Kraj, który ma dwa razy wiecej studentów niz Francja, a inzynier zarabia tu mniej niz przecietny robotnik.
>Kraj, gdzie czlowiek wydaje dwa razy wiecej niz zarabia,
gdzie przecietna pensja nie przekracza ceny(!) trzech par dobrych
butów, gdzie jednoczesnie nie ma biedy a obcy kapital pcha sie
drzwiamii oknami.
Kraj, w którym koncesjami rzadza monopolisci.
Kraj, ze stolica, w której centrum stoja nowoczesne biurowce,
oferujace pomieszczenia po 10-35 USD za metr kwadratowy.
Kraj, w którym cena samochodu równa sie trzyletnim zarobkom, a mimo to trudno znalezc miejsce na parkingu.Panstwo, w którym mozna sobie kupic chodniki, postawic parkometry
i placic panstwu tylko 10% podatku od zysku.
Kraj, w którym rzadza byli socjalisci, w którym swieta koscielne sa dniami wolnymi od pracy (!), gdzie otrzymanie paszportu do niedawna stanowilo problem,
a mimo tego ponad 3, 5 mln obywateli rocznie wyjezdza na wczasy
za granice.jedyny kraj bylego bloku socjalistycznego,
w którym obywatelowi wolno posiadac dolary,
choc nie wolno mu ich kupic ani sprzedac poza bankami ikantorami.
Cudzoziemiec musi zrezygnowac tu z jakiejkolwiek logiki,
jesli nie chce stracic gruntu pod nogami. Dziwny kraj, w którym z kelnerem mozna porozmawiac po angielsku,
z kucharzem po francusku, ekspedientem po niemiecku
- a ministrem lub jakimkolwiek urzednikiem panstwowym tylko zaposrednictwem tlumacza.Polacy..! Jak wy to robicie..?"...

teraz oddycham moim wegetariańskim obiadkiem!

To przez żone, a tak obiecywał , może musi się napić?

Przynieś go trochę do Aktorów.A jeśli mowa o jedzeniu , ..napisałem na blogu o tym komarze

Przynieś go trochę do Aktorów.A jeśli mowa o jedzeniu , ..napisałem na blogu o tym komarze

hmmmm

Bagienny odzew

i nagle widać trójkątną płetwę i matowy błysk okularów.

Tak poza tymi innymi wyrazami, to napisze żwolalbym być ostatnim kretynem, niż nosić taki nick jak twoj.I nie jest ważne, że to może być tak płytka prowokacja.Hołubisz komune, albo i nie.I tak jesteś w tych czasach- odpadkiem.Piszesz na tym samym IP co ta pannica samotna, zamieszkałeś z nią?Świetnie, pomagajcie sobie nawzajem heh he
Ps. A teraz idę umyć ręce.Tak się należy.

to zabawne obserwować jak dajesz się ponosić frustracji. Pamiętaj, złość piękności szkodzi.

narzekasz na niemożność swobodnego wygłaszania swoich poglądów tutaj? A co takiego Cię krępuje? Nasza krytyka? Wszak ona jest również przejawem możności swobodnego wygłaszania poglądów. Nie obwiniaj innych za to, ze jesteś nieprzekonujący.

tak, tak...

Ja i flustracja?Postradałas zmysły kobieto?A może to tylko zapatrzenie w nie tę co trezba stronę? Opanuj się dziewczyno i nie wmawiaj mi takich -dla mnie-niedorzecznych reakcji.
Ślepa jestesś, czy co?

Poza tym nie przeglądam się w lusterku i nie wiem, czy mi szkodzi jakaś zlość, być może ty wiesz lepiej czarodziejko, a może -czarownico?Ale mnie to nie zaszkodzi-tobie zapewne tak he he he :-)

czytam tak sobie te inne wpiski i nie mogę się oprzeć wrażeniu, że ty jakaś "sucha" jesteś ihmm Unieść się czasem, co ty?jakiś robot, czy inne żelastwo?

nie rozumiem o co tu z tymi wpisami chodzi, zajmijcie sie czyms pozytecznym, czytac, pracowac, biegac.

a ty co?zajmiesz się krwiodastwem? Oj, jaki ty dobry wapirek hi hi hi :-))) No zajmij się upuszczaniem krewki, albo zmień nick :-))) pa pa pa

popień się do mnie jeszcze troszkę. Mam z tego nieco rozrywki ;>

lubię.
Razem z Wujkiem Alucardem nie raz przemierzałam wąskie uliczki Gdańskiej Starówki omiatając przechodniów taksującym wzrokiem, oceniając (czasami doceniając) pulsujące czerwoną aurą siły witalne....mniam. ;)

jeśli bartek jest tą osobą o której myślę to zabawa będzie doskonała:)))

masz na mój temat zdecydowanie nieaktualne informacje.

o dobrą zabawę chodzi, czasem irytującą, ale całkiem dobrą ...

p.s pozdrawiam Wujka Alucarda, bardzo się za nim stęskniłam - chyba wrócę jeszcze raz do oglądania przygód wujaszka.

No tak, nic nie dociera do Stworów i takich tam , i nadal walą jakieś gadki dla debilków :-) A że gadki takie są ulubionym pokarmem niektórych, to zabawa zapewne będzie przednia ha ha ha :-)
Znajomy? Oj, jak dobrze, że takie coś się myli choć i ono zapewne łykneło napoju czarownic.Chyba musiałbym być nienormalnym Bartusiem, gdybym spokojnie zapoznawał takie osoby(ładnie napisałem "osoby", prawda?)
I nie mam pojęcia o co chodzi z tymi nieaktualnymi informacjami?Masz już chłopaka? , to niejaki komuch kiszczak, przecież on stary jak świat leleczko :-(Zmarnujesz się nieboraku czarny:-(
Stworze:-) Ty taksowanie masz w genach, prawda? No idę juz, bo peknę ze śmiechu :-)))))))))) Rozbawiły mnie te dwie osóbki :-)))))))))))

Pośpijcie sobie troszeczke , życze wam tego, bo ja mam humorek przedni he he :-)))))))

jak to miło, że wreszcie się nam przedstawiłeś...cóż za samokrytyka:)))

Ciesze sie, ze sie ze mna(Z Nami) zgadasz :-)
My twoja ironie traktujemy inaczej, bo jakze mielibysmy to robic?
Dobranoc.
Ps.bartus, pozwalasz sobie:-)Uwazaj na nich.My sie tak gleboko nie zaglebiamy.I rowniez Tobie dobranoc.

Zabawna jesteś, naprawde;-))) A może coś tak od siebie napisz?Może coś takiego co powali mnie na kolana?Takiego "mądrego", takiego z biglem pannico miła ;-)

Nie martwcie się :-))) Jakoś sobie dam radę, a ja lubię się zagłebiać w te meandry :-)I Wam dobranoc.Dzięki.

nie wiem, czy chcę się bawić. Na świecie są ludzie i taborety. Przemiana taboreta w człowieka jest trudna z racji tego, że drewno nie jest dobrym nośnikiem myśli. A w pewnym wieku staje się niemal niemożliwa. Za dowodami nie trzeba się daleko oglądać ;)
Bartek czy Inni są zabawną, ale szybko nużącą rozrywką. A że kłapią zębami bez powodu... miałam kiedyś takiego chomika. Można go było wyciągnąć z akwarium "na wędkę" wbitego zębami w palec. Pewnego dnia wywędrował na balkon i nie wrócił. Przypuszczam, że nie docenił odleglości dzielącej go od ziemi. Nigdy zresztą nie przejawiał wyjątkowego instynktu samozachowawczego....

Mądrala z ciebie.Lecz nie na mnie takie zabiegi.Juz prosiłem o inteligentniejszą wypowiedz ;-( Nie słuchasz się mnie, a może tylko ocenianie ludzi cię zmęczyło?Ja tutaj(w hydeparku) mam mateiały, by choć w małym stopniu poznać kim jesteś, lecz ty nie masz takich, bo po prostu to niemożliwe.Dlaczego więc tak brzydko piszesz o kimś , kogo w ogóle nie znasz? Ah, już wiem , wybacz, zapomniałem ześ wróżka he he he Marna jednak, o jak marna.A jak bardzo, to wytłumaczę ci na twoim przykładzie, na tym co sama napisałaś.
Z twojej opowieści jest taki morał(który zresztą starannie ukryłaś!) : oto twoj biedny chomiczek, nie mógł już znieść pozbawionej ludzkich uczuć pani i skacząc z okna , popełnił samobójstwo :-((((
Oto jedyne wyjście pozbawić się jarzma bezdusznych panów :-(((
Boże wybacz tym wszystkim biednym duszom ich postępowanie.
Wybacz Panie!

Amen.

nic dodać, nic ująć.

Zrobiłaś się chamska.Ani ja, i ja, a takze i ja nie napisalismy w takim tonie do ciebie:-(Więc na dziś nie mamy juz nic do napisania :-( Przykro tak wychodzic:-(

Wiedziałem ześ ten gorszy odpad stworkowatego "rozumu", więc nie zadziwiło mnie to, co przed chwilką zobaczyłem.Nie przejmuj się, jakoś z tym bedę żył :-)

Nie przejmujcie się tak tymi osobami, one czasem nawet nie są w stanie zrozumieć co piszą.A jeśli już nawet coś tam rozumieją to ich płytka osobowość pozbawiona siły wyższej nie pozwala przejść uczuciom:-)Głowa do góry i pa :-)))

nie wysilaj się ino za bardzo, bo się spocisz ;)
Nie pisz do mnie już więcej, skoro nie masz niczego wartościowego do przekazania.

Inni - no no, kto by pomyślał że macie tak silne poczucie sprawiedliwosci. ;) Ja tobie, ty mi....

Śmieszna jesteś i jednakowo-żalosna.Piszesz do mnie w taki sposób, jakbym to ja miał coś do ciebie, a to ty sama zaczełaś pisać w tak marnym stylu.Nie tylko ja to zauważyłem niestety.Więc napiszę jak do chołoty:-) Ok? Zgadzasz się ?