Jestem ofiarą psychopatycznego znajomego... wydzwania, pisze smsy, stoi pod oknem.. nachodzi mnie na uczelni. chce zglosci to na policje, zastanawiam sie gdzie powinnam isc?

Na komisariat właściwy miejscowo do Twojego miejsca zamieszkania.

Dokładnie.Idź na policje, stalking jest przestępstwem, ściganym przez prawo.

powinnaś tylko mieć coś co potwierdzi ten fakt.

a jak stoi pod twoim oknem to gra na gitarze ? :))))

Jeśli pisze ,ze wydzwania i pisze smsy oprocz stania pod domem to ma dowody

WALDEK LASK0WSKI

cześć Waldek, chcesz poklikać? o_O

Hahaha,Hal,Ty mnie rozbrajasz :D Pobijasz wszelkie rekordy :D

romantyk albo psychol. idź na policję :-)

zasadnicze pytanie brzmi czy się boisz tego człowieka, jak długo to trwa, jaki ma przebieg, czy go znasz, jakie są Twoje reakcje na jego działąnia i wiele, wiele innych. Skoro sama stwierdziłaś, że zachowanie osoby wysyłającej sms i stojącej pod Twoimi oknami nosi znamiona stalkingu, to po co to pytanie?skoro znasz pojęcie stalkingu, to zapewne wiesz co robic...

Zadzwoń do niego i zaproponuj korzystną ofertę na zmianę abonamentu

"...nachodzi mnie na uczelni. "
weź się do uczciwej pracy.
Są tańsze, dla nas podatników, metody, żebyś sobie znalazła męża.
Nie musisz w tym celu "uczęszczać" na uczelnię.

policja nic nie zrobi -szczegolnie jak to ci z KARTUSKIEJ, moja rodzina ma podobny problem i nic sie z tym nie robi ! polecam panow z Kartuskiej - mam nadzieje ze czytac juz potrafia -nauczyli sie i wiedza jaka jest roznica miedzy sledzeniem i nekaniem 24h z kamerkami a przypadkowym patrzeniem w okno!

Zgłoś na policję dla zasady, ale ta nic nie zrobi. Zostanie Ci rozwiązanie sprawy we własnym zakresie. Proponuję na początek powiedzenie mu przy ludziach, grzecznie i zdecydowanie, że nie życzysz sobie nachodzenia i dzwonienia.

Skarżysz się czy chwalisz, jakie to masz powodzenie?

Jak czytam komentarze takie jak ten powyżej to jestem za ograniczeniem dostępu do internetu .

A dziwisz się, że ja się irytuję.

tez kiedys do jednej wydzwaniałem i jej to niby przeszkadzało, listy i wiersze jej pisałem !!!!!!!! dzis jest moją żoną :))) ! wiec polecam normalnosc bo moze ktos jest zakochany .

Hal Ty się pieklisz a nie irytujesz. I to mnie dziwi.

Nie, to irytacja - jak zaczynam się pieklić, to tynk ze ścian leci.