JA RÓWNIEZ BYŁAM NA PATOLOGI PRZEZ 2 TYGODNIE-POŁOZNE MILE,UCZYNNE,ALE ZGODZE SIE ZE ZMĘCZONE .WSZYSTKO OKI PORODOWKA ALE ZLE WSPOMINAM 3 LEKARZY,OPRYSKLIWI,NIE INFORMOWALI PACJENTEK O TYM CO SIE DZIEJE I JAKIE MAJA ZAMIARY -MOJE DZIECKO URODZILO BY SIE NIE DAJ BOZE NIEDOTLENIONE -FAKT ZE BYLO LEKARZY MALO I MIELI DUZO NA GŁOWIE NO ALE UWAZAM ZE POWINNI ZAINWESTOWAC W PERSONEL(LEKARZY) BY KAZDA KOBIETA MIALA POCZUCIE I WIEDZIALA ZE JEST W DOBRYCH REKACH I CZUŁA ZE WOGOLE KTOS SIE INTERESUJE..............OGOLNIE MIALYSMY SZCZESCIE I WSZYSTKO SKONCZYLO SIE DOBRZE .mIŁO WSPOMINAM dR.PISKULAKA,I 2 LEKARZY W SREDNIM WIEKU NIESTETY NIE PAMIETAM NAZWISK ALE OGOLNIE JESTEM ZADOWOLONA