Sawana, Orchidea, Yasumi co pięknisie polecacie bo jestem nowa na osiedlu.

Z własnego doświadczenia to polecam panią fryzjerkę i kosmetyczkę z Orchidei. Savana jak dla mnie odpada jesli chodzii o fryzjerstwo, farbowanie do podwojnej poprawki a strzyzenie meskie w zabki. Pani kosmetyczka nawet ok. Na temat Yasumi nie wypowiem sie gdyz nie bylam.

Sawana fryzjerka zdecydowanie odradzam, maz i syn wygladali jak ja bym ich obciela;)
Orchidea stopy i dlonie bardzo dobrze, polecam
Yasumi dlonie ok, troche drogo 50zl z malowaniem 1 kolor, w srodku bardzo gustownie. Obslugi wiecej niz klientow, Pan na recepcji mnie nie przekonuje;)
Polecam fryzjerki z Perfektu obok Carefura. W srodku moze niezbyt nowoczsnie ale Panie wiedza co robia.

Jaśminowy ogród na kiełpinku i panią joasię o złotych rączkach:)))

Polecam Salon Orchidea.
Nigdy nie zawiodlam sie na Paniach z branzy kosmetycznej.
Jest czysto, sterylnie, a to jest dla mnie najwazniejsze:)

SAWANA - nie polecam fryzjerki, pracuje jakby za karę, kosmetyczki też - nie potrafi zrobić henny i regulacji brwi (za bardzo skubie, środek jest za słaby).

Polecam YASUMI, panią Justynę, choć cena usługi jest wyższa to warto. Podejście do klienta zupełnie inne, aż za "cukierkowe".

Ty, to idz im to powiedz:) podobno kosmetyczka piec ciasta też nie potrafi buhahahahah.

Czyli źle. ?