Schabowy z kapustą zasmażaną
Bardzo głodny udałem się do restauracji Harnaś. Zamówiłem kotlet schabowy z kapustą zasmażaną.
Refleksje:
1. kapusta o smaku, wyglądzie i konsystencji trudnej do pozytywnego zdefiniowania
2. kotlet schabowy - otrzymałem dwa zamrażane gotowce o masakrycznym zapachu
3. wisienka na torcie to ziemniaki a raczej ich reinkarnacja. Stare, zeschnięte i zsiniałe, wrzucone na patelnię i okraszone tłuszczem. Pasza dla zwierząt wygląda apetyczniej - i pachnie lepiej.
Bywałme tam kilkakrotnie, jedzenie było zawsze na "middle-middle class" ale to co mi zaserwowano ostatnio to żenada za którą pomimo moich uwag zapłaciłem 100% ceny. Gratulacje dla managiera z bożej łaski. Nie polecam dla osób szanujących swe podniebienie.
Refleksje:
1. kapusta o smaku, wyglądzie i konsystencji trudnej do pozytywnego zdefiniowania
2. kotlet schabowy - otrzymałem dwa zamrażane gotowce o masakrycznym zapachu
3. wisienka na torcie to ziemniaki a raczej ich reinkarnacja. Stare, zeschnięte i zsiniałe, wrzucone na patelnię i okraszone tłuszczem. Pasza dla zwierząt wygląda apetyczniej - i pachnie lepiej.
Bywałme tam kilkakrotnie, jedzenie było zawsze na "middle-middle class" ale to co mi zaserwowano ostatnio to żenada za którą pomimo moich uwag zapłaciłem 100% ceny. Gratulacje dla managiera z bożej łaski. Nie polecam dla osób szanujących swe podniebienie.