Dnia 3 grudnia 2009 oddałem telefon do naprawy. Telefon C702 firmy Sony Ericsson, który się nie ładował i informował, że używam nieoryginalnej baterii, znalazłem wcześniej informację, że faktycznie zdarza się tym telefonem taka usterka i że spokojnie da się naprawić.
Nie miałem paragonu, więc zostałem powiadomiony, że naprawa będzie odpłatna, więc wyraziłem zgodę na wykonanie naprawy serwisowej do pewnej kwoty i zostałem zapewniony, że się ze mną skontaktują, gdy będzie coś wiadomo. Zadzwoniłem na początku stycznia: telefon nei naprawiony, zadzwoniłem na początku lutego: telefon nienaprawiony, pod koniec lutego zadzwoniłem ponownie, tak telefon do odbioru.
Więc radośnie telefon został odebrany, koszty naprawy jedynie trochę złotych. Przynoszę telefon do domu, patrzę na dokumenty, a dokument KP wystawiony na 30 GRUDNIA 2009 !!!!!!!!!! Oczywiście ani razu firma do mnie nie wykonała telefonu, bo po co. Telefon nie został poza tym oczywiście naprawiony, gdyż jak stwierdzili jest to uszkodzenie elementu bloku cyfrowego. Nie po to oddawałem telefon do serwisu, żeby sobie leżał 3 miesiące w serwisie. JEST TO SKANDAL !!