Bardzo się zawiodłam na sklepie " Chandra", gdzie chcąc wydać pieniądze nie tylko trzeba się o to prosić ale też wyglądać na kogoś z wyższej półki inaczej od górnie jesteś traktowany jak idiota. Chciałam zamówić dwa płaszczyki których rozmiarów nie było, jeden po 3 moich wizytach i dopominaniu się w końcu został zamówiony, drugi niestety po 2 tygodniach moich próśb i proszenia się dowiedziałam się, że jednak go nie będzie...obsługa na najniższym poziomie, zostałam olana, potraktowana jak małe dziecko, śmieszny sms na przeprosiny. Jednym słowem żenada i chamska ignorancja klienta. Szefowa tak panicznie bała się zamówić coś więcej więc widocznie od początku miała mnie za zwykłego plebsa którego i tak na nic nie stać. A szkoda, bo miałam zamiar kupić tam dużo więcej. Przykro, że w dobie kryzysu tak się pomiata klientem, że sam musi się prosić o wydanie swoich pieniędzy. Rozumiem, że właścicielka jest na tyle bogata, że nie potrzebuje nowych klientów. Odradzam wszystkim ten sklep, jest dużo innych, dużo lepszych, polecam sklepy w Rumi w AUCHAN, tam zawsze jest miło i z szacunkiem, duży wybór i nikt nie musi się prosić, czy może coś kupić. Galerie Rumię radzę obchodzić szerokim łukiem!!

Doskonale pamiętamy tą sytuację. W naszej ocenie dołożyliśmy wszelkich starań, żeby zadowolić klientkę. Płaszczyki jak większość naszych towarów były bardzo dobrym polskim produktem, w bardzo dobrej cenie, dlatego też producent szybko sprzedał pierwszą partię płaszczyków. Po otrzymaniu od Pani zamówienia na dwa płaszczyki w kolorze miętowym producent przesłał nam jeden- bo tylko na ten moment tyle posiadał. Pani przyszła, kupiła i była zachwycona, jednocześnie z żalem poinformowaliśmy , że nie ma pewności czy drugi uda się zdobyć albowiem producent nie wie czy uda mu się kupić materiał w żądanym kolorze. Po 10 dniach starań okazało się, że tego materiału nie będzie. Z przykrością poinformowaliśmy klientkę, że istnieje jedynie możliwość zakupienia płaszczyka w innym kolorze ,a w ramach zadośćuczynienia zaproponowaliśmy wysoki rabat. Niestety Pani nie była tym zainteresowana. O ile rozumiemy rozczarowanie ( choć na każdym etapie Pani wiedziała, że może się nie udać) to dziwi nas brak zrozumienia dla sytuacji od nas niezależnych a także oczernianie obsługi , sklepu i galerii. Poza tym jednym wyjątkiem spotykamy się zawsze z pochwałami zarówno pod adresem obsługi jak i towaru. Zachęcamy więc nowe klientki do odwiedzenia nas i samodzielnej oceny jakości obsługi i oferowanych produktów i atrakcyjności cen.
Zapraszamy 