Skradzione sanki na Szopińskiego
Dziś w nocy, ktoś ukradł zabezpieczone grubym łańcuchem i kłódką drewniane sanki z oparciem. Sanki są charakterystyczne, siedzenie jest na lekkim podwyższeniu, a pod oparciem logo producenta na metalowej blaszce. Sanki mają ponad 30 lat (należały do mnie), a teraz jeżdziły moje córki. Model nie do kupienia, a w dodatku mam do nich ogromny sentyment.