Witam.

W dniu wczorajszym ktoś ukradł nam spod bloku rodzinne kombi, ciemnozielona Skoda Octavia Kombi, TDI, napęd na 4 koła. Auto zużyte, 10-letnie, po prostu używane przez rodzinę z małym dzieckiem. Ręce opadają.

Podaję linka do strony mojego męża, tam są opisane szczegóły dotyczące samochodu:

http://zibi.nora.pl/2011/03/28/z*******i-mi-auto.html

Z góry przepraszam za słowictwo, ale sami rozumiecie, nerwy puszczają w takich momentach.



Gdyby ktoś coś wiedział, widział auto itp. proszę o kontakt emkajot(at)gmail.com lub do męża (namiary pod postem na Jego www).

Szkoda auta. 10 letni samochód nie jest zużyty, zwłaszcza octavia która jest bardzo długowiecznym autem. Spokojnie pojeździlibyście jeszcze 15 lat tym samochodem. Niestety Octavia należy do ulubionych aut złodziei.

Jedynym skutecznym rozwiązaniem jest montaż systemu typu lojack lub chociaż ukrycie telefonu z ładowaniem gdzieś w aucie, ale tak żeby złodziej łatwo (bez demontażu auta) go nie znalazł.

Współczuję straty tak dobrego samochodu.

Autko dobre, ale pod moją nogą nieźle dostało. Dzwon był, podwozie parę razy zmasakrowane krawężnikami czy off-roadem, itp. Ale czeszka okazała się idiotoodporna, silnik chodził jak szwajcarski zegarek, napęd śmigał, skrzynka chodziła precyzyjnie i bez zgrzytów. Szkoda szkodnika.

W razie gdyby się komuś rzuciło w oczy, to parę szczegółów:
- rejestracja GD4609T
- Naklejka forum subaru po lewej na tylnej klapie (taki ryjek świnki)
- Na bocznych oknach bagażnika są małe naklejki z Transgothiki
- brakuje lewej i środkowej kratki w przednim zderzaku
- nowe zimówki Continentala na 6 ramiennych alusach
- rysa w lakierze przez całą długość auta
- plakietka 4x4 TDI na klapie
- brak znaczka skody na masce

Mój numer telefonu: 667956686

Będę wdzięczny za każdą informację, która pomoże namierzyć auto.

Jak to był już taki "złom" to pewnie gdzieś zajeżdżony w lesie stoi (nie życzę tego).

Żadnego alarmu i innego zabezpieczenia przed złodziejami to auto nie miało ??? Wyparowało , na lawetę wciągnęli ?

Nie wierzę w alarmy - większy sens ma tępienie złodziejstwa.

Zgadza się. Tylko złodziej , co posiada urządzenie rozbrajające alarmy nie będzie łasił się na przejechane 10 letnie auto.
Skoro jednak auto nie posiadało żadnego zabezpieczenia , to nic dziwnego,że zginęło bo ktoś np: chciał szybko dojechać do Katowic, więc wziął co było pod ręką.