Bramkarz powiedział, żebym się przewietrzył zanim wejdę a byłem ledwo po dwóch piwach, a że zapomniałem legitymacji, po spacerze za wjazd policzył mi 20zł. Może mu się nie spodobałem, bo mam długie włosy ale to chyba nie powód, żeby mnie nie wpuszczać i robić mi obciach przy znajomych, którzy również pili przed wejściem. Za barem obsługa spoko, ceny alkoholi normalne. No i straszny tłok przez co niewygodnie się tańczy. Generalnie nie lubię tego klubu.