Wybraliśmy się ze znajomymi którzy strasznie ją polecali. Dla mnie słabo, obsługa tak jak pisane było wcześniej przeciętna i to mocno. Jedzenie takie sobie, wszystko polane sosami bez możliwości wyboru. No i fajitas które jak jest podawane to pół sali się dusi... dramat. A alkohol to już kolejna katastrofa, Margerity smakowe w zasadzie nie zawierają alkoholu, a klasyczna kosztuję prawie połowę więcej i oczywiście jej cena nie jest uwzględniona w menu. Menu to kolejny dramat, nieczytelne kompletnie! Ale czego się spodziewać ...Sopot. Szedłem z dużymi nadziejami ale wyszło słabo. Pueblo w Gdyni mimo paru niedociągnięć bije ten lokal na głowę.