Witajcie,

Czy ktoś z Was spotkał się może z tzw. słodkim kącikiem na weselu- osobnym stołem wypełnionym babeczkami, ciasteczkami i ozdobnymi słodkościami? Co myślicie o takim rozwiązaniu, czy jest to dużo droższe od tradycyjnych ciast? Czy wiecie jakie z trójmiejskich cukierni podejmują się wykonania tego typu słodkości?

Ja osobiście uważam, że taki kącik powinien być jako dodatek.
Ciasta muszą być:) Ludzie na nie czekają:)
Kącik z małymi babeczkami, słodkościami - fajna i ładnie wyglądająca rzecz:)
Sama jestem ciekawa ile by to kosztowało:)

Tez sie dolaczam do pytania. Sama uwielbiam slodkosci :-)

Taki stoliczek ze słodyczami powstał chyba z myślą o dzieciach, mylę się?
Aczkolwiek szperając po różnych forach widać, że zdania na temat osobnego stołu ze słodyczami dla dzieci są podzielone.
..

Lepszy słodki kącik czy fontanna czekoladowa?
Jaki jest orientacyjny koszt słodkiego kąciku?

Witam!

Słodki kącik / bufet / candy bar (jak kto woli) to popularny trend, który przyszedł do Polski z zachodu (dokładniej ze Stanów).

Tak naprawdę, o przygotowanie takiego stołu możesz poprosić dekoratorkę, która będzie dekorować salę pod przyjęcie weselne (moim zdaniem, to najlepsze rozwiązanie, bo utrzymasz bufet w koncepcji pozostałych dekoracji) - trzeba będzie tylko dostarczyć słodkości.

A wśród tych słodkości może być wszysko co słodkie (i ładnie wyglądające )):

*babeczki (cupcakes)lub muffinki - możesz zamówić w "Fajne baby" e Gdańsku http://www.fajnebaby.pl/

* różnego rodzaju ciasteczka - do kupienia na wagę w każdej dobrej cukierni;

* cukierki, kolorowe draże, żelki itp. w dużych słojach - także do kupienia na wagę,

* lizaki,

* tradycyjne ciasta, które można umieścić w ładnych szklanych naczyniach bądź na paterach,

* i wszystko wszystko wszystko dla prawdziwych łasuchów ))

Kilka inspiracji znajdziesz tutaj - http://www.pinterest.com/bemyvalentinepl/candy-bar/

Koszt słodkiego bufetu to ok 1000 / 100 os. - wszystko oczywiście zależy od tego co dokładnie postanowisz tam umieścić.

Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam ))

Powodzenia w przygotowaniach do ślubu i wesela!!!

Pozdrawiam!

mi się bardzo podoba pomysł słodkich stołów. Fantastycznie to wygląda :) http://organizerslubny24.pl/blog/62/slodki-kacik

faktycznie, naprawde pięknie:)

słodki i cudny:)

Taki stolik to rewelacja!!! po pierwsze nie ma się zawalonych stołów wszystkim, ważne aby taki kącik słodkości stał w dogodnym miejscu. Plus jest też taki, że każdy musi się ruszyć po słodkość, więc ograniczamy ryzyko wiecznie siedzącego gościa. U mnie taki stolik gościł, zrobił mega wrażenie i każdy sobie chwalił. Polecam.

U mnie taki stolik zapewniała właścicielka sali, odliczyliśmy od ceny "za osobą" pewną kwotę a za to zapłaciliśmy osobno za stolik - szczerze mówiąc wyszło na to samo cenowo.

Kasiu, a gdzie mialas wesele, jesli wolno spytac? My mamy w Dajaku i bardzo podobne warunki, wiec tak mi sie skojarzylo ;)

Myśmy też mieli taki kącik i okazał się fajnym pomysłem. Mimo, że ciasta były na stołach dużo gości tam odchodziło. Dodatkowo była tam jeszcze palma z owocami. Obok stał bimber w beczce a z drugiej wiejski stół, który tez cieszył się zainteresowaniem.

Stół słodkości zrobił nam Pan, który robił ciasta i tort.

fantastyczny pomysł:) Stoły nie są zawalone, a zawsze jest fajna słodka atracja:) A te na zdjeciach wyglądają bajecznie:)

słodko :) i nawet można zamiast ciast kupic babeczki fajnie poukładąc i tyle. Ciasta zawsze mało schodzi.

dokładnie, ciasto zawsze zostaje. Dlatego u mnie będzie tylko tort.

Bylam na kilku weselach i nie zauwazylam, zeby za duzo ciast zostalo. Jedynie moze na poprawiny, ale wtedy raczej schodzilo do konca :)

no może na poprawinach, ale na samym ślubie mało.

Ja miałam na wesele + poprawiny 22 standardowe blachy prostokątne plus 4 piętrowy tort plus 3 blachy okrągłe i babeczki i nie zostało mi NIC do domu. A wesele na 100 osób

O jejku, to bardzo dużo miałaś ciast i do tego tort jeszcze. Trochę mnie przerazilaś, bo ja w ogóle prawie nie brałam tego pod uwagę. Mysłałam o babeczkach, ciastach itd podobnie jak tam wyzej na zd A do tego wszyscy mi mówili, że ciasta nie schodza.

O wow ! Chyba wsrod gosci bylo kilku lasuchow. Ja na weselach tez jem glownie ciasta, bo nie przepadam za galaretami, wedlinami itd ;)

Jak na weselu będą dzieci to taki słodki kącik to fantastyczny pomysl:) A z reszta dla wszytskich, bo milo kosztować ciast, gdy są inaczej podane, zpolotem:)