W środę popołudniu została nadana do mnie paczka (wielkogabarytowa) z województwa mazowieckiego do pomorskiego. Do poniedziałku zero odzewu że strony DPD tzn. kuriera, telefonu maila NIC! W poniedziałek zadzwoniłam do nadawcy, po sprawdzeniu numeru przesyłki okazało się że paczka wróciła już do nadawcy. Dowiedziałam się również, że dwukrotna!!!!! Próba dostarczenia paczki była nieudana.... Hmm ani kuriera w domu nie było, ani SMS, ani regionu, nic... Po rozmowie z infolinia usłyszałam tylko że to jest "słowo przeciwko słowu" i nic nie mogę im udowodnić że kuriera u mnie kiedy było i poprostu kłamią... Biorą pieniądze za usługę której nie wykonują.... Żebym chcoiaz dostała informacje że paczka czeka w sortowni na odbiór, a tu nic... Jak z nimi walczyć?