Opinie do artykułu: Słupki na deptakach w centrum Gdańska do naprawy.

Przedstawiciele GZDiZ postanowili naprawić słupki ograniczające wjazd na deptaki w centrum Gdańska. Poprzednie stalowe blokady zostały uszkodzone przez kierowców. Teraz w ich miejsce pojawią się nowe słupki, które mają być... elastyczne.

Gdański Zarząd Dróg i Zieleni szuka firmy, która wymieni, a w zasadzie odtworzy w centrum Gdańska słupki pneumatyczne w trzech lokalizacjach, czyli na ulicy: Piwnej , Ogarnej i Kołodziejskiej .

Kierowcy - choć przeważnie nie wjeżdżali w ...

Zabrać prawo jazdy amebom. Codziennie widze takie sieroty na drogach ,ze jestem zdumiony ,skąd oni mają prawo jazdy !?

Mój 11 letni syn lepiej jeździ od sporej grupy lebieg na naszych drogach.

Już zabierają kretynom którzy nie potrafią zrozumieć co to teren zabudowany.
Ci dalej w najlepsze jeżdżą.

Znak vs Janusz ? No co ty.

wiadukt przy Operze Bałtyckiej pokazał że nie wystarczą

ludzie co jeżdzą tymi czołgami w lizingu będą musieli pół roku na taki mandat zbierać. oj panie naskręt...

bydła się nie prosi tylko stawia pastuchy

niedługo doczekamy się słupków chroniących te elastyczne słupki, i jeszcze barier.

To i elektryczny pastuch by się przydał.

Zabrali Ci Twoje święte prawo do łamania prawa?

Ale w artykule nie ma nic o rowerzystach?

Zobaczysz wtedy kto jest roszczeniową grupą.

Gdyby rowerzyści mieli infrastrukturę proporcjonalną do płaconych podatków, nie było by problemu.

Pole minowe konieczne!!!!

gdzie bedzie twoja grupa w grudniu styczniu i lutym ??? na rowerach ? wątpię

wielu z nich uważa, że stanowi "milczącą większość", chociaż często gęsto szczekają na osoby zaspokajające potrzebę mobilności w mieście w inny sposób, a większości wcale nie stanowią.

problemem nie jest wysokość mandatów tylko ich egzekwowanie !!! Jakby za każdy wjazd był mandat problemu by nie było. To samo zresztą z parkowaniem.

Większość kierowców uważa, że dostają mandaty nie ze swojej winy, tylko mają pecha, a rząd musi zarobić. Do głowy nie przyjdzie, że to kara za nieprzestrzeganie przepisów.

Hitem jest straż miejska, która turystom wystawia karteczki ostrzegawcze przed mandatem, kiedy parkują w strefie dla mieszkańców - stoi na wjeździe wielki zakaz wjazdu, ale wjedzie! A jak mieszkańcy z identyfikatorami stają na chodniku, przepisowo, że zostaje 1,5 m dla pieszych to cyk! od razu blokada - bo przykaz miasta przed jarmarkiem.

Czy to moralność Kalego wchodzi?

Brzydkie nie bylo można zrobić coś ładniejszego kto to zatwierdza

Tylko złotówy je regularnie przestawiają i na Grodzkiej i na Stągiewnej

Jakoś np. w Amsterdamie się sprawdzają. A co do niszczenia (chcący czy niechcący) to wysokość mandatu z nawiązką powinna na nowy słupek wystarczyć. Ale jak znam życie to i tak i tak samochody będą po Długiej czy Piwnej jeździć - aż do jakiejś tragedii jak na molo i wtedy włodarze się obudzą i będą konsekwencje i decyzje i podejmowane kroki ...

Kto wziął za tą fuszerkę pieniądze?

W dobie dzisiejszych osiągnięć te hnicznych słupki nie są potrzebne. Wystarczy monitoring i mandat dla każdego, który lekceważy przepisy ruchu drogowego. Nie jest problemem nastawić płotów czy barier, ale po co nam taka przestrzeń życiowa. Polaków trzeba dyscyplinować i tyle.

Ale jak wariat wiedzie na deptak i ludzi pozabija to co z tego że nawet nie mandat / sąd czy więzienie skoro do tragedii doszło. Chodzi o to by zapobiec takim zdarzeniom a nie po fakcie karać za nie

mieszkam na ulicy, gdzie jest taki słupek, już 3 lata. Zgłaszałem to kilkadziesiąt razy do sm, zdiZ i naszej nieporadnej Pani Menadżer. Teraz pojawia się artykuł. Dobre sobie.

To sytuacja to jest nieporadność ZDiZ w pigułce. Te słupki nie są używane przez 95% czasu, jak były zamontowane.

Że te stanowisko Menedżera Starego Miasta jest nie od pomagania, tylko od pobierania wynagrodzenia. I to jej najlepiej wychodzi

a część miasta, o której mowa, to Główne Miasto, a nie Stare Miasto

:)

;)

Znajomy królika zarobił, to teraz trzeba dać zarobić ponownie. Kto za to odpowie? A pani Menadżer jest chyba tylko po to aby utrudniać życie mieszkańcom. Taka polityka budynia. Wywalić mieszkańców pod obwodnicę, a tutaj ma być wszystko na wynajem.

słoików uprasza się o nie zabieranie głosu.

I zobaczysz, że źle nie jest.

Tylko na to pozwala jego nadęcie

A twoja rodzina to w 45tym na sowieckich tankach tu przyjechali czy zwyczajnie na szaber i tak już zostali?

Dzbanie jeden!

Na Kowalach też powinni zrobić deptak na Zeusa i postawić słupki. Wtedy żadni roszczeniowcy z Borkowa by nie jeździli nam pod oknami.

Ogrodzcie sie i nie wyjezdzajcie!!!

że zakaz wjazdu na w/w deptaki jest nagminnie łamany przede wszystkim przez taksówkarzy, którzy panoszą się tam bez żadnych skrupułów. Nigdy nie widziałem, żeby SM zatrzymała taksówkarza. Poza tym generalnie do tej strefy jest ograniczony wjazd (znak Zakaz Ruchu), który jest nagminnie ignorowany przez każdego. SM (tylko w okolicach mojej kamienicy) zatrzymuje codziennie bardzo wielu kierowców (nie tylko za wjazd na deptak, ale też do SOD), ale to nie jest rozwiązanie.

Tymczasem w/w słupki kosztowały w 2014 roku chyba 40 tyś zł (chyba więcej, był artykuł o tym na trojmiasto pl) a używane nie były praktycznie wcale. O tych elastycznych słupkach słyszałem od Pani Menadżer już chyba pół roku temu. To jest komedia. Ta dzielnica nie ma gospodarza.

Co do granitowych zapór i donic, to też jest śmiech na sali. Jednego dnia rano ZdiZ przyjedzie je ustawić, już wieczorem potrafią być przesunięte. I tak od 3 lat:) Na pytanie, dlaczego te przeszkody nie są zakotwione, Pani Menadżer nie jest łaskawa udzielić odpowiedzi. Najwyraźniej użycie paru kątowników i śrub to zadanie zbyt skomplikowane dla ZdiZ. Wolą przyjechać raz na pół roku postawić w/w zapory tam, gdzie być powinny. I tak w kółko. Ręce opadają:)

Bo straż, karetki itp. Inaczej sprawa byłaby bardzo łatwa do rozwiązania.

bo zawsze byly ustawione na tyle szeroko, żeby nawet duzy woz strażacki mógł przejechać

chodzi o to, zeby staly rowno i na swoim miejscu, bo teraz sa przesuwane na zupelnie na bok i zwyczaje stoja krzywo, co wyglada niezbyt porzadnie

Następnego dnia musiała wjechać tam straż więc je rozsunęli. Dla nich to nie problem. Dobrze, że nie była komuś potrzebna karetka, bo kierowca i lekarz, we dwójkę, nie daliby rady.

To może ich nie być w ogóle.
Przecież one są tam właśnie dlatego, że janusze nie rozumieją znaków...

Tak samo farba antygraffiti. Naszą kamienicę pomalowali, a graffiti trzyma się na tym dobrze. Ktoś (znajomy?) przytulił niezłą kasę, a to nic nie daje.

Niewielkiej grupy taksówkarzy, tych niezrzeszonych, co to czychają na naiwnych, nietrzeźwych lub turystów. Jak zauważyłem ci z korporacji wysadzają lub odbierają tam tylko posażerów, nie wieżdżając za słupki.

niezrzeszeni krętacze dominują w łamaniu wszelkich przepisów

Ale jak to? To tym super wykształconym, mądrym i zawsze prawym kierowcom nie wystarczy znak? Przecież to rowerzyści łamią przepisy, a kierowcy są świętsi od papieża!

cykliści homoseksualiści

Oni zdali egaminy i maja prawo jazdy :D

Znaki nie pomagają i ruchome słupki tez nie pomogą. Tam trzeba położyć trzy dwutonowe głazy i uroczyście oddać deptak po uprzednim poświeceniu kamieni przez kapłana. Dopiero tak uświęcony trakt można oddać bez obaw do eksploatacji, pamietajmy ze żyjemy w Polsce kraju różnych interpretacji tych samych zjawisk, znaków, praw.

Prędzej z otwarcia deptaka Budyń zrobi sesję zdjęciową do swojego "Herolda".

taaa, studzienkę też uszkodziły samochody

Znaki, słupki i co jeszcze? Pola minowe, zasieki? Gdzie jest Straż Miejska i Policja jak taksówkarze sobie jeżdżą gdzie popadnie? Gdzie jest monitoring miejski? Ile dziennie mandatów jest wystawianych?

Straz odmawia interwencji na deptakach a policja wyprowadzona do niwego komisariatu nie widzi Glownego Miasta!!!!!

A może lepiej zdyscyplinować kierowców, co? Może ponosimy olbrzymie koszty z publicznych pieniędzy, bo stadko "szybko i bezpiecznie" panoszy się bez kontroli?

Po malutku, po cichutku staliśmy się drogowo drugimi Indiami. Przepisy ruchu, obowiązek zachowania uwagi to dziś tylko takie "wskazówki" których wcale nie trzeba się trzymać.

Najlepiej to byłoby tam zrobić prawdziwy deptak a nie zamknąć ulicę słupkami i powiedzieć, że teraz to jest deptak.

500 cebulionów szanowny panie Macieju było w dniu denominacjii "słoną karą". Dziś kiepski żart tyle wart.

Z teoretyczną strażą miejską? Albo zmusić dziadów do roboty albo zlikwidować tą instytucję

Otoczyć wjazd drutem kolczastym i postawić wartownika.

kretynie akurat taksówkarze mogą wyjechać na takie uliczki jak Piwna i tym podobne ty nie masz racji a Piwna to nie deptak tylko ma chodnik oboktakże tam gdzie nie możemy wyjeżdżać to nie wyjeżdżamy powinien być zakaz wjazdu dla samochodów bez identyfikatorów lub obcej rejestracji ttak samo na szeroką i wszystkich tych innych uliczek Jeżeli mamy się do czegoś stosowac eewentualnie dostawcy a co do straży miejskiej i policji to pilnują Bo przyjeżdżają słoiki Kaszuby i próbują gdzieś za to za darmo za darmo parkować i potem jest wielki problem i lament że dostał mandat jak go na 5 zł nie stać na parking policja i straż miejska ma pełno roboty przez tych przybyszow co parkuja jak na wsi u siebie

Teprzyjeżdżające wieśniacy najlepiej to by auto zostawili gdzie się da powinni podatek dodatkowy placic za wjazd do gdanska i oplate jak na bramkach za wjazd i kaucje kilku tysiecy złotych najlepiej a jak cos odwali to mu się powinno to zabrac bo za duzo ich jest na drogach gdanska i tylko korki są bo nie umieją sie po prostu poruszac po miescie

Dyskutujesz sam ze sobą. I zacznij korzystać z interpunkcji...

Deneturatu sie napiles?????

Gdzie tam, pod którymkolwiek znakiem C-16, jest napisane, że nie dotyczy TAXI?

Poza tym nie tocz tak piany z pyska, skup się na interpunkcji i jakimś składnym pisaniu generalnie.

Większość sów nawet nie wie o istnieniu ludzi. Ale te ktore wiedzą piszą o nas bardzo ciekawe książki np 'Jednym uchem' czy 'Światło o poranku'

znaki nie wystarczą? NIE trzeba polozyc zapory przeciwczolgowe!

Bo bydło z wielkimi d*pami w suvach wszędzie wjedzie

Mało kto myśli że słupki ograniczają wjazd służb ratunkowych...i wydłużają czas dojazdu na miejsce

Betonowe słupki blokują przejazd służbą ratującym ludzkie życie!! nie raz karetka lub straż pożarna nie mogła przejechać z powodu betonowych słupków!! Dziwne jest to, że do tej pory nie zostało to nigdzie zgłoszone... po za tym co to za pomysł, żeby zamknąć 1/3 ulicy Ogarnej i zrobić z niej deptak a pozostała część w dalszym ciągu jest udostępniona do ruchu samochodów. Bzdura najwyraźniej znowu ktoś sobie zarobił :D

Klej wachales????

Słupki, progi zwalniajace wszędzie rozwalajace zawieszenie, światła co 100 mtr tak wygląda przyjazne miasto szaf miar ale tylko dla foremek królika którzy to stawiaja, A. jesteś skończona kanalia

Przyjazne miasto szambiarza

Jakby zainwestowano w bariery wykonane z normalnych materiałów i zamontowane zgodnie ze sztuką budowlaną to nie byłoby problemu, Szlag mnie trafia jak widzę ''stylowe'' latarnie i słupki wykonane nie dość, że z jakiegoś plastikowego konglomeratu to dodatkowo byle jak. Po pwierwszym wietrze wszystko wykrzywione i koślawe. Zawsze winni są kierowcy. A co oni mają jakąś nadludzką siłę i magiczną moc??? Ludzie walnijcie się we łby. Jak coś jest do d**** to i dziecko to zniszczy.

Banda szambiarza kur.... nie ma słów jak to miasto wygląda, słupki, progi, światła i osie kupy wszędzie!!!!

w starciu z bezhołowiem kierowców. Jak nie cały czas rozwalany wiadukt przy Hallera, to słupki w centrum. O których od początku było wiadomo, że nie sprawdzą się. Ale władza wie lepiej. Ma być estetycznie i artystycznie a nie praktycznie i skutecznie. Bo oni mają wizję i kasę do wydania. Zamiast od razu wprowadzić rozwiązania sprawdzone w innych miastach, to zaczęto snuć wizje i zlecać nieprzemyślane projekty. Jak nie ławki na kółkach czy beczki z kwiatami, to teraz elastyczne słupki. Które na pewno powstrzymają kierowców dostawczaków, SUV-ow i traficarów. Żenada.

No chyba, że wersja z drzewkiem. Jak już się stawia takie klocki po mieście, to jakąś chorągiewkę wypadałoby wetknąć, żeby ludzie w to nie wjeżdżali. To samo z hydrantami i innymi "super" wynalazkami.

Złotówy rozwalili.

...przecież jak kierowca wjechał w słupek to zgłoszenie do jego ubezpieczyciela OC i wypłaca kasę. A może kasa została wypłacona i poszła na inne mniej przydatne sprawy. Poza tym nie powinien być jeden słupek ale przynajmniej dwa w każdym miejscu

z drutem kolczastym pod napięciem

albo 400kV

karać!
służby mają reagować na zgłoszenia ludzi.
fotografować, nagrywać.

i w urzedzie tez bym załozył monitoring kto szybciej z pracy wychidzi albo odbijanie karty