Panowie , co się dzieje ze sportem w trójmieście 1 Taka wielka aglomeracja i sucho.
W gdyni jeszcze ta koszykówka no i hokej w Stoczniowcu !
Ale co dalej z koszykówką w Gdańsku ! A siatkówka . Żaden Klub nie intersuje się pracą z młodzieżą.
Najgorzej jest w Gdańsku 1
Może Pan Adamowicz zrobi spotkanie z przedstawicielami klubw i zapyta się , co oni robią dla sportu.
Z człym szacunkiem pozdrawiam trenerów Siatkówki w stoczniowcu , czy też trenerów Koszykówki w Meduzie. A co robią inne kluby.
Złodzieje rozkradli Lechię i Mafia prtzestała interesować się drużuną rugby w Sopocie.
Zróbcie u siebie porządek ! Wygońcie złodziej ze sportu , a weżźcie tych kochających sport , którzy nieraz za własne pieniądze wożą zawodników po miastach , bo w Gdańsku brak partnerów.

Hej

Na siatke to ty kolego nie narzekaj bo w Gedanii akurat umieja pracowac z mlodzieza....

Po twojej wypowiedzi wniosek jest następujący: albo chcesz się przypodobać Gedanii, albo tam pracujesz.
Niestety prawda jest taka że oprócz włożonego wysiłku kilku trenerów "zatrudnionych" w tym klubie i ofiarności rodziców, dzieci i młodzieży w tym klubie by nie było. Zapytam cię gdzie trenuje ta młodzież?
Co Gedania jako klub im daje? Oprócz nazwy NIC. Za wszystkim stoją rodzice. To dzięki nim jeszcze coś w tych "niby" klubach się dzieje.

moze nie do konca zrozumiales. nie chodzi mi o organizacje, pieniadze itp bo czegos takiego chyba nigdzie nie ma i zgodze sie ze na sekcje mlodziezowe rodzice musza lozyc. bardziej chodzi mi o prace trenerow... w rozgrywkach mlodziezowych o ile sie nie myle gedania jest w czolowce, jezeli chodzi o seniorki to tu juz ciezej - wiadomo pieniadze nieporownywalnie wieksze, ale I druzyna, oparta na wychowankach coraz lepiej sobie radzi w serii A

pzdr
ZielineK

zgadzam się z Tobą co do jednego, że władze Gdańska wogóle nie interesują się sportem, co nie znaczy że go nie ma w Trójmieście. Nie wspomniałeś o Treflu czołowa drużyna ekstra ligi, o Lotos VBW, bardzo dorze spisują sie również Gdańskie akademiczki w piłke ręczną, obecnie zajmują 5 miejsce wlidze, w zeszłym sezonie zajęły 3 miejsce w lidze.
No nie wspomne o cudzie , tktóry dokonał trener Łoś z Wybrzeżem wkońcu obronili ekstralige. Mamy 3 wspaniałe drużyny rugby, które walczyć będą od wiosny o tytuł mistrza polski i czwartą troszke gorsza (AZS Gdańsk). Nie jest jeszcze tak źle, mogło być przecież jeszcze gorzej cieszmy się tym co mamy. A zapomniałem jeszcze wspomnieć o Gdyńskiej Arce która też nieżle sobie radzi w 2 lidze, z szansami na ekstralige.

A Stoczniowiec?? Kto przed sezonem powiedzialby ze tak daleko zajda. Stocznia do boju!!!

na początku oki, dobrze sobie radzili, ale co dzieje się teraz. Ostatnio Stoczniowiec przegrywa sporo meczy i to między innymi z drużynami, które będą walczyc o utrzymanie (przykład ostatni przegrany mecz). Byłem pewien że go wygrają...Teraz mam tylko nadzieje że będzie lepiej i nie dadzą się w playoff-ach.

Tak naprawdę to sportu w Gdańsku nie ma. Rugby i siatkówka to dyscypliny które nie mają większego zainteresowania społeczeństwa. Czy pieniądze przeznaczone na rugby /3kluby/ nie można by spożytkować np. na popularną dyscyplinę sportu jaką jest piłka nożna. Dlaczego Gdynię stać na II ligę a może w przyszłości na I ligę /przyp.ARKA GDYNIA/ a i prezydenta miasta stać na dofinansowanie klubu /przyp.100.000zł./ Wystarczy że tą dyscypliną zajmą się władze miasta i sport jako taki jest w pełni tego słowa znaczeniu nie mówię tu o zapleczu II ligi /przyp.Gryf Wejherowo/. Mecze Arki cieszą się dużym zainteresowaniem 10-15 tys. kibiców na każdym meczu, a nie wspomnnę o koszykówce LOTOS VBW CLIMA też bardzo duże zainteresowanie!!!! A Gdańsk czym może się poszczycić niczym "rugby" ilu kibiców jest zainteresowanych tą dyscypliną a ile trzeba włożyć funduszy żeby funkcjonowało. Także najważniejszą dyscypliną dla Gdańska będzie zawsze piłka nożna która dostarczała nam zawsze wiele satysfakcji i zadowolenia /przyp.Korynt, Puszkarz, Lechia-Juwentus, mecze derbowe Lechia-Arka, Lechia-Bałtyk, Czyżniewski, Słabik,H.Kostka jako trener Lechii-Olimpii itp./ Teraz to wszystko upadło, nawet obiekty Lechii /zaplecze, baza w katastrofalnym stanie/. A co się dzieje na stadionie Poloni Gdańskiej. Wyśmienity stadion wraz z zapleczem na I ligę, a tam od 2-lat nic się nie odbywa po za meczem Polska-Anglia/ przyp.dzięki staraniom Prezesa Klocka Pomorski Związek Piłki Nożnej/ A teraz Polonia występuje w V lidze klasa Okregowa. Dla kogo ten stadion kosztem tylu milionów został wybudowany!!!. Panowie szlachta, władze miasta, sponsorzy, działacze, dziennikarze obudźcie się z letargu i zastanówcie się jak odbudować potęgę Gdańska bo Gdynia zawsze będzie konkurować i rywalizować z Wolnym Miastem Gdańsk!!!!

Panowie , ja nie pracuję w żadnym klubie i nie myślę się komuś przypodobać.
Boli mnie to , że kiedyś Gdańsk kwitł w Sporcie !!!
Pamiętacie Spójnię Gdańsk , GKS Wybrzeże , czy Lechia Gdańsk.
A Gdynia była w porównaniu do Gdańska jak pustynia . Potem dopiero zaczeła kwitnąc.
Piłka nolżna ? Hm tak ale nie podobają się mi histrie z Lechią i Lechem Gdańsk . Może ktoś zaprzeczy , ale to był zwykły cyrk na wodzie !! Ludzie mają dość takich numerów ! Może zmienić nazwę Lechii , bo to trąci znowu "kinem"
Tak te kochane Rugby w Sopocie , powstały w wielkim bólu i znalężli się ludzie sportu którzy zajeli się szmuglem narkotyków i co wyślę syna na stadion ! A może tam biorą te świństwa dalej !
Ludzie są ludżmi i już tam nie puszczą swoich dzieci!
Pieniążki dajcie na dyscypliny i kluby które nie demoralizują społeczeństwa. Dlatego myślę ,że amerykanie tak dbają o Kosz i Siatkę .
Serce boli jak myślę o Lechii - tak zmarnować Klub mogli tylko głupcy , zawistni i nienawidzący siebie nawzajem ludzie. Ci wierni Kibice cierpią.
Ryszard

ej rugbiści czy wy widzicie co oni tutaj piszą?!!!
Że Rugby demoralizuje, że na stadionach biorą narkotyki!!!
Człowieku jak ci się Rugby nie podoba to zapisz dzieciaka na balet, tam tak go zdemoralizują że wróci do domu z chłopakiem.

cos mi sie wydaje kolego ale w ameryce nie ma jako takiej ligi siatkowki (no moze uniwersytecka)...

Przepraszam, ale nie uważam żeby rugby było demoralizująca dyscypliną. Ja w każdym razie nie czuje się zdemoralizowany. Jeśli się nie mylę, to najbardziej popularnym sportem w USA nie jest koszykówka, ani tymbardziej siatkówka, tylko football, który raczej nie jest kojarzony z kulturalnym zachowaniem. Więc zamiast pisać głupoty radziłbym obejrzeć dobry mecz rugby.

nieogladam meczow rugby, ale tez nie uwazam ani zawodnikow ani kibicow za zdemoralizowanych... Zeby byc dobrym zawodnikiem trzeba np. troche przypakowac, ale nie ma co porownywac ludzi ktorzy uczciwie pracuja na silowni aby potem odniesc sukces sportowy do ludzi ktorzy biora rozne mikstury, wychodza na ulice i leja ludzi. Opinia o rugbystach mogla wziac sie tez od mediow. Jakis czas temu w ktoryms z artykulow w prasie przeczytalem o rugbystach - koledzy dilerow... nieoszukujmy sie ze czesc tych ludzi wywodzi sie z mniej ciekawych srodowisk, chwala im za to ze wyrwali sie od tego i robia cos pozytecznego, a to ze raz na jakis czas zlapia kogos na czyms nie moze swiadczyc o calym srodowisku rugby - niektorzy przedstawiciele innych dyscyplin sportu tez miewaja klopoty z prawem...
.::.

pzdr
Z

Ja nie mam pojęcia skąd się biorą takie skojarzenia , ze Rugbisci to przestepcy i zedemoralizuja spoleczenstwo????????????
Sama jestem zawodniczka i napewno sie nie czuje zdemoralizowana, a srodowisko jest jak najbardziej normalne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mysle , ze przydalo by sie co niektorym troche obeznania ze wszystkimi dyscyplinami sportu, a nie tylko z "ukochanymi" ......... warto chocby z ciekawosci wybrac sie na jakis mecz i spojrzec jaka panuje tam ZDROWA rywalizacja i JAKI duch walki przedstawiaja zarowno zawodnicy jak i kibice!!!!!!
Serdecznie Zapraszam................
A pozniej bedziemy mogli porozmawiac czy "demoralizujemy" spoleczenstwo..............!!!!!!!!!!!!!!
A pieniadze przeznaczone na RUGBY sa jak najbardziej trafne!!!! nie mozna "obdarowywac" pieniedzmi tylko popularnych sportow ( choc Rugby staje sie coraz bardziej popularne) bo jest to jawna dyskryminacja, zreszta rugbistom za ten trud i serce wkladane w ich "przce" na treningach i meczach z pewnoscia sie naleza!!!!!!!!!
Serdecznie pozdrawiam!!!

Ja myślę , że media bawią się sensacjami i w razie jakiś grubych wpadek informują w pogoni za sensacją. Potem taka sytuacja obrasta wokól sportowców. Mam 3 -ch synów sportowców i doceniam ich zaangażowanie , i trenerów i działaczy.
Ale zaczyna się Czas ferii- Ile klubów organizuje jakieś spotkania dla młodzieży! Znowu będą za przeproszeniem "łazić" i szukać ikazji .
Gdańsk jest pustynią . W Gdyni coś tam organizuje się ,,, , a tu w Gdańsku ??
Ryszard

Panowie , a sprawa Hollanda i narkotyków , co może sam szmuglował? A kto go krył ? Przecierz tego sam nie robił. A prochy na treningach ?
Dziś to historia , ale niestety prawdziwa , a ludzie złego nigdy tak szybko nie zapominają. Życzę Kibicom Ragby wielu radości i osiągnieć naszych drużyn z Wybrzeża

Wiesz co Rysiu, piszesz bzdury. Po pierwsze to jak ktoś lubi to może żyć przeszłością do końca swego nudnego życia, czyli tak jak ty to robisz. Co gorsza od tego wszystkiego fakty ci się mylą i przywiązujesz Hollanda do Ogniwa co z prawdą wspólnego nie ma nic. Szkoda, że nie interesujesz się sportem o którym piszesz bo to naprawdę fajna sprawa i nie jednemu wyszła na dobre. Więc nim następnym razem weźmie cie na jakiś (bardzo potrzebny ci) wywód to zastanów się, czy to co masz do napisania jest jeszcze aktualne i czy wiesz o czym pisać będziesz. Pozdrawiam Z i Zwierzątka

opinia moja jest taka - należy doprowadzić do upadku klubów typu Gedania, Wybrzeże, czyli reliktów poprzedniej epoki. Dlaczego? Bo zarządzający nią traktują je jak tkaninę, żeby więcej urwać dla siebie. Z potrzeby społecznej zaczną powstawać kluby - vide TRefl w Sopocie, Basketball investments, Alpat w Gdyni, w którym są przynajmniej przejrzyste finanse...i prezesi nie muszą składać rezygnacji i uciekać przed sądem.
Inne rozwiązania są jak te z górnictwem w Polsce.

widac przez kolege przemawia zazdrosc ze alpat gra w drugiej lidze a Gedania w serii A ze chce je likwidowac. Wprawdzie nie jestem do konca przekonany do prezesa Stankiewicza. Podaj jakies konkretne przyklady przewalow w Gedanii

Ojojoj uderz w stół a nożyce się odezwą... Daleki jestem od oskarżania kogokolwiek o malwersacje... Przesłaniem mojej wypowiedzi miało być stwierdzenie, że kluby - relikty są mniej wydolne i elastyczne. Po prostu. Nie znam działań panów prezesów, ale mając spore zaplecza, tradycję i kibiców - sądzę, że wyniki przez nich osiągane są co najwyżej (a czasem i nie-) dostateczne.
A pewnie, że chciałbym sobie zagrać w pierwszej lidze :)
Nie warto szukać winnych i dziur w całym, trzeba szukać rozwiązań.

Serdecznie dziękuję za wypowiedzi !
Napewno trzeba radykalnych zmian !
Prywatne firmy dbają o jakość gry ! A kto o zaplecze ?
Kto ma szkolić tych młodych ?
Przecież , głównym celem sportu jest m.n rozwój człowieka i możliwość podniesienia jego sprawności .
Kto ściągnie tę młodzież z ulic i tzw "podwórza" ?
Macie jakieś kąkretne propozycje ?
Powiem szczerze , że podoba mi się klub Stoczniowca - tam trenuje mój syn Siatkówkę i nie musi płacić za to , chociarz treningi są na bardzo dobrym poziomie.
Także podoba mi się praca Klubu Stoczniowca ! Ileż tam młodzieży!
Jest to jedyny klub , gdzie tyle narybku się uczy .
2-ch innych synów mam winnych klubaCH I NIESTETY MUSZĘ BULIĆ !
I to nie mało !
Jak to jest z tym płaceniem , czy to składka dla hm, ... ?
Co o tym sądzicie ?
ryszard

nie mysl tylko, ze w stoczniowcu tyle ludzi trenuje. Powiem ci, ze w tak nienawidzonym przez ciebie rugby, w kazdym klubie trenuje ponad 100 dzieciakow do 18 roku zycia w kilku kategoriach wiekowych - uwazasz, ze jest to malo? Jesli chodzi o pieniadze w rugby to wiekszosc zawdzieczamy prywatnym sponsorom, rodzicom oraz ludziom dobrej woli, ktorzy chca nam pomoc. Treningi sa darmowe, a kadra trenerska jest wyksztalcona - prawie kazdy ma skonczony AWF lub chociaz kursy trenerskie. Jesli uwazasz, ze rugby jest demoralizujace to wpadnij na mecz (uklon dla zwierzatka), a zobaczysz jaka panuje atmosfera - przypomne tylko, ze to jest chyba jedyna dyscyplina na ktorej mozna kupic legalnie piwo i nie ma zadnych awantur. Jesli uwazasz, ze w rugby trzeab koksowac i byc wielkim to sie tez grubo mylisz. Np. dryzyna ogniwa zdobyla w ostatnich latach trzykortnie MP do lat 19, gdzie srednia wzrosty w ataku wynosila 172, a waga 70 kg - uwazasz, ze sa wielcy! Jesli moze uwazasz, ze ludzie na rugby sa zdemoralizowani i nie wyksztalceni to mozemy porownac ilosc aktywnych zawodnikow rugby studiujacych lub po studiach do liczby studentow w innych dyscyplinach - mysle, ze rugbysci byliby z cala pewnoscia w czolowce.

a zwierzątko przytaknie Ref'owi i odkloni sie ;) ........ Potwierdzi ze jak w malo ktorej dyscyplinie sportu RUGBISCIE to w wiekszosci wyksztalceni ludzi..... wiekszosc z nich jest po Uczelniach wyzszych ;).....albo w ich trakcie...... jesli zas chodzi o mlodszych wychowankow Rugby to sa oni w wiekszosci uczniami liceow .......... ... Ciekawi mnie tylko co takiego wedlug Ciebie ma demoralizowac nas (rugbistow, rugbistki i rugbiatka) ...... oraz kibicow.......!!!!!!!
Bo mysle ze zadne z nas nie czuje sie zdemoralizowane i napewno nie wprowadza " taktyki ( szarz, itd.) w zycie codzienne...... !!!!!!!!!!!
POZDROWIENIA

siema zwierzatko
chcialem tylko powiedziec zebys w koncu przestala sie wielce spinac na forum i co chwile podkreslac ze jestes zawodniczka rugby
i pojawila sie wreszcie na treningu.mysle ze zadna z ciebie zawodniczka skoro opuszczasz swoje wspoltowarzyszki co na pewno szkodzi i zakloca treningi.Sam trenuje i wiem dobrze jak to jest kiedy inni co chwile opuszczaja treningi bo to czy tamto.
a moze ty jestes z tych ktorzy pochodza troche na treningi rugby a potem spinaja sie na cafe ze sa wielkimi rugbistami?????
na razie tak mi to wlasnie wyglada.jest u was duzo dziewczyn z roznymi kontuzjami a mimo to chodza twardo i wkladaja w treningi cale swoje serce.z tego co zaobserwowalem, kiedy juz naprawde nie daja rady to przychodza chociaz pogadac i wesprzec kolezanki duchowo w ich trudach.to wlasnie jest druzyna.pomysl o tym.. jeszcze raz mowie ci: przestan sie spinac, bo takie zachowanie z pewnoscia nie swiadczy o tym ze jestes zawodniczka!!!!!

siema ...
nie uwazam zebym jak kolwiek sie spinala.. chociaz pewnie kazdy ma na to inny poglad..... ;)
tym niemniej nie mysl sobioe, ze wtedy kiedy one maja treningi ja siedze na "dupie" w pubie lub gdzies indziej i ni dbam o swoja kondycje, jest wrecz przeciwnie. staram sie aby ja poprawic, bo wracajac do klubu i na treningi nie zamierzam miec jej slabszej od moich klubowych kolezanek ;)
przykro mi tylko ze zajecia moje dodatkowe jak ( basen, silownia) zbiegaja sie z treningami dziewczat ;) , a kontuzja moja rzepki kolanowej jest w miare powazne wiec czeka mnie jeszcze pewna przerwa niestety w treningach.... staram sie jak moge by dojsc do zdrowia w jak najszybszym czasie !!!!
Szkoda ze , ludzie generalnie zauwazja tylko ze ktos sie spina na forum( choc ja tak nie uwazam, bo nigdy nie wstydzialam sie, ze wybralam do trenowania taki a nie inny sport, ale stram sie ukazac tym jak to nazywasz "spinaniem" ze nie jestesmy tacy zli ( rugbisci) choc ludzie tak pewnie o nas mysla, jak bys nie zauwazyl latwiej naswietlic sprawe komus kto trenuje niz kto bywa od czasu do czasu na meczu a niestety nie zauwazaja tych dobrych rzeczy jakie sie robi dla klubu i innych ...................
Pozdrowienia

powiem ci tylko ze jestes smieszna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
tak sie sklada ze wiem doskonale jaka afere wykrecilas w swoim klubie.i szczerze mowiac, powinnas najpierw w ogole pokazac sie na treningu, zeby dowiedziec sie czy ktoras z twoich "kolezanek" chce z toba jeszcze trenowac, po tym jak potraktowalas je wszystkie jak idiotki.mama nigdy ci nie mowila ze bardzo nieladnie jest klamac?zwlaszcza tak notorycznie jak ty???
polecam na poczatek terapie u dobrego psychiatry!podobno jest jeden dobry w gdansku.
pozdrawiam i przemysl to zamiast znowu wkrecac nowe kity.
nara

Dzieki, jeszcze podaj mi tylko adres, a napewno sie zglosze, masz jak w banku!!! ;)
Mysle, ze jest to forum sportowe i dotyczy spraw zwiazanych z roznymi dyscyp[linami sportu, jesli zalezy Ci zeby mnie osmieszyc to przykro mi , ale sie nie udalo ;) ... Zal mi tylko tego co robisz, bo niszczysz prace ludzi , ktorzy staraja sie aby te afery nier wychodzily poza klub , ktory to pozniej na tym cierpi, oraz niszczysz prace ludzi , ktorzy chca tutaj pokazac , ze Rugby to co s wiecej niz "widoczna przemoc" i ktorzy chca zmienic steroptypowe poglady ludzi na ta dyscypline sportu
Pozdrowienia...........

Mam prosbe do zawodnika i zwierzatka. Nie poruszajcie prywatnych waszych prywatnych spraw na forum. Chcecie sobie pogadac to zalatwcie to w taki sposob zeby nie musialo was czytac tylu ludzi, tym bardziej ze tematem tego forum jest "sport w trojmiescie", a nie "zwierzatko ktore ma kontuzje kolana, przez co nie trenuje tylko spina sie ( wedlug zawodnika ) na forum". Ludzie troche powagi!

Panie Ryszardzie kto powinien placić za treningi Pana synów . Np . czy Pan pracuje za darmo , bo jak tak to chwała Panu . Synowie dostają pewien produkt , który musi kosztować jak wszystko w tym kraju . Miasto nie jest zainteresowane finansowaniem sportu dzieci i mlodzieży . Szkoły pozamykane wieczorami. Jeżeli Pana syn w przyszłości będzie grał w ekstraklasie to będzie zarabiał niezłe pieniądze , dlatego teraz musi płacić i pobierać nauki o profesjonalistów w swoim fachu jeżeli oni takimi są . To musi Pan sam ocenić po wynikach sportowych tych drużyn , w których trenują i czy posiadają predyspozycje do tej dyscypliny sportu . Np moje dziecko uczęszcza na zajęcia językowe i ja muszę płacić, czy Pan uważa to za normalne , przecież powinien nauczyć się tego w szkole . Ja inwestuje w dziecko bo wiem że w szkole nic się nie nauczy.
Czekam na odpowiedż. Paweł

Jak najbardziej się z Panem zgadzam.Myślę , że trenerzy to też dostrzegają. Chciałbym aby trenerzy przykładali się do treningów , to napewno będę zadowolony
Pozdrowienia

Jestem przekonany , że tacy obrońcy naszego Rugby , będą jak angielscy Dzentemeni strzegli tej pięknej dyscypliny sportu . Myślę , że przy Waszym zaangażowaniu w pracę klubów w Sopocie ( na Wiosnę wybiorę się z moimi 3-ma synami na mecz ) będzie tak atmosfera radości i Przyjażni ( a nie jak na meczach Lechi Gdańsk w piłce nożnej ).
Dalej uważam , że Wybrzeże nie może zgasić tej dyscypliny sportu na Wybrzeżu.
A więc fajnie Rugby ma swoich wielbicieli i chwała Im za to . Oni zadbają o to by ta dyscyplina była chwałą Wybrzeża.
A co z innymi dyscyplinami ?
Ryszard

Rychu przyjdz na mecze różnych drużyn,bo możesz być mile zaskoczony i to nie na ogniwie,gdzie kibicami jest ok 10 miejscowych nochów,a reszta to zawodnicy i ich rodziny-zresztą bardzo szowinistycznie nastawionych(to wpływ nochów)do całej rugbowej rodziny.tylko a.g.

moglbym sie troche z toba posprzeczac...to chyba kibic arki sa nastawieni szowinstycznie do innych klubow. Zanim jeszcze arki nie bylo nigdy nie musiala przyjezdzac ochrona (w postaci policji ) na mecze rugby

Ale faktem jest ze ostatnia zadyma na meczu rugby w trojmiescie, odbyla sie wlasnie na stadionie Ogniwa. Nawet na Tegorocznym Arka-Lechia nie bylo zadnych afer. Jest jeszcze sprawa nosow. Niezla opinie wystawili polskim kibicom podczas miedzynarodowego turnieju siodemek w lato. Kto tam byl ten wie o co chodzi.

Hej gracz, a nie było cię na meczu lechia-arka.? Może i się tak nie tłukli jak na ogniwie za to kibice co odwalili jeszcze przed meczem ( największa zadyma w sezonie ) policja uspakajała kibiców strzelając z karabinów.

Chodzilo mi o mecz rugby, a nie o pilke nozna. Arka-Lechia w rugby odbyl sie bez zadnych ekscesow, wiem bo bylem.

wlasnie mowimy o meczu rugby...przed samym meczem jakis kibic arki zaczal pyskowac do lechistow i dostal..policja musiala uspokajac kibicow strzelajac z kulek...pozniej przyszla grupa "gowniarzy" eskortowana przez policja...prawda jest taka, ze jesliby nie starzy, prawdziwi kibice rugby, ktorzy zawsze utrzymaja spokoj, mogloby dojsc juz do kilku wiekszych zadym

Ciężko gada się z kibicami na temat kibiców bo to zawsze temat drażliwy. Na pewno nie jesteście obiektywni, bo co do zadym to nigdy nie widziałem zadymy kibiców na Ogniwie (podkreślam kibiców bo to o nich piszecie!!), a na mecze chodzę od ładnych paru lat. Nie sądzę również, że trzeba wszystkich obrażać i uogólniać, bo naprawdę jak chodzi o zachowanie kibiców to są super (przypomnijcie sobie chociażby mecze z Arką w Sopocie - dużo ludzi i głośny, kulturalny doping, co ważne z obu stron). Jak chcesz zobaczyć szowinistyczną publikę to polecam pojechać do Łodzi albo Lublina. A co do Arki (szczególnie na Olimpijskiej) to trudno mówić że jest bez zarzutu, skoro 2 lata temu trzeba było przenosić dekorację medalistów do hali ze względu na zachowanie kibiców!! Tak to jest, że na innych narzekać jest łatwo, a o swoich wybrykach nie wspomnieć. A poza tym skoro gracz to gracz to chyba na meczu Arka-Lechia powinien być a jak był to pewnie pędził by kibiców rozdzielać przed meczem, bo tak akurat było. Naprawdę nie chcę wnikać w szczegóły i nikogo obrażać, ale spójrzcie na to czasem bardziej obiektywnie bo oskarżacie innych o szowinizm a sami piszecie jak szowiniści! Pozdrawiam wszystkich kibiców rugby na wybrzeżu i nie tylko!

afera na meczu lechia -arka to wybryk gnojów-"kibiców"piłkarskich lechii.ruszyli w 50 ze sprzetem(kije etc.) na 6 kibiców arki,to przeciez czystej krwii frajerstwo!!!!!!!!!!co do kibicowania to przoduja w tym ZAWODNICY OGNIWA krzycząc na meczu arka-lechia(1,,5 roku temu):lechia gdansk!lechia gdansk!,czyli oficjalnie kibicowali lechii,bo jak lechia wygra to oni maja srebro.nastepnego tygodnia grali z lechia i wyzywali na boisku swoich rywali-to OGNIWKO lubi najbardziej.MIEJCIE SWOJ HONOR