w życiu nie przypuszczałem że znajdziemy się z żoną w takiej sytuacji,wiadomo kredyty ma każdy,były dwie dobrze płatne prace-spoko damy radę.niestety po jakimś czasie zostaliśmy tylko z jedną pracą i choć dobrze płatną przestało być kolorowo.
zaczęły się monity, wezwania i w końcu żądanie spłaty 140000 pln w ciągu 30 DNI
(akurat nie mieliśmy z żoną takiej sumy przy sobie