Miałem problem z falującymi obrotami w FF mk1. Większość mechaników rozkładało ręce i wmawiało mi że ten typ tak już ma i trzeba się przyzwyczaić.tym bardziej że rocznik też nie najmłodszy (2002). Za namową kolegi podjechałem do Fort Auto w celu diagnostyki usterki. Pan Leszek (właściciel) podłączył kompa, posprawdzał wykresy pracy silnika, początkowo nie był pewny usterki, analizował ze mna różne schematy naprawy, po czym stwierdził że to nie moze być usterka mechaniczna i wgrał nowego softa do auta. Po tym zabiegu jak ręką odjął, auto chodzi płynni i równo, a pomyslec że to przez głupi komputer...
Ogólnie to jadąc tam byłem nastawiony raczej sceptycznie po opiniach na forum, ale życie to zweryfikowało. Nie spotkałem się ani z chamstwem, ani z cwaniactwem, a wręcz przeciwnie, z poprawną diagnozą za małe pieniądze (wydałem za całośc 100zł).
Także polecam i sam spróbuję w przyszłości