... i nie będą mieli. I nawet nie raczyli poinformować o tym mnie jako klienta. Po 3 dniach od dokonania "zakupu" widząc, że nic się nie zmienia w statusie transakcji sam postanowiłem zadzwonić do tego "hipermarketu". Pierwsza próba nieudana - konsultant niezorientowany w temacie, obiecał oddzwonić. Po godzinie zadzwoniłem sam po to tylko, żeby się dowiedzieć, że przedmiot, którzy zamówiłem jest niedostępny. Co ciekawe, rzecz ta nadal figuruje z dopiskiem "na magazynie". Moje zamówienie zostało anulowane. Przykro mi, że nie z winy sklepu zburzyłem nadzieję dziecka na super prezent pod choinkę.