Ogólnie nie przepadam za pośrednikami, a nie było to moje pierwsze mieszkanie na sprzedaż. Ale po dwóch latach wkurzyłem się i oddałem je w ręce pośredników, bo zamrożenie kasy kosztowało mnie dużo więcej niż ewentualna prowizja.

To, że trafiłem na Spectroom, było w sumie przypadkiem, z polecenia, ale nie od kogoś specjalnie bliskiego. A wyszło super, bo p. Dorota (którą serdecznie polecam) w trzy miesiące zorganizowała mi więcej kupujących niż ja przez dwa lata. Mieszkanie sprzedane szybko i za dobrą cenę, a palcem przy tym nie kiwnąłem. Super. Polecam.