Cześć,
Miałem dzisiaj problem z napompowaniem koła w rowerze. Tak się ułożyło, że musiałem skorzystać ze stacji naprawy rowerów.. Ale! Jakiś Sebek z Gorzowa pewnej nocki zdecydował, że polski rowerzysta jest na tyle za*e*isty, że takie rzeczy jak pompka mu są nie potrzebne... Z wizualnej analizy stanu stacji wynika, że z narzędziami sobie Seba nie poradził bo aby linę stalową zerwać, to trzeba mieć albo siłę albo mózg, więc zerwał wąż od pompki. Pytanie jest następujące - Jakie IQ u Seby? .. Żart. Gdzie można zgłosić usterkę? Dzięki.

Na Wojciechu pompka została jako jedyna, narzędzia wszystkie ten sam seba sobie skompletował. To jest tak słabe, że głowa boli.

Znalazłem dzisiaj w 100% sprawną stacje, jest przy wejściu do Metropolii.

a teraz wyobraźcie sobie jak się luje będą wyżywać na publirowerach...
swoją drogą komisja wybrała im cudne nazwy, aż "rurze wiendnom" z wrażenia.
kłeło?

zgłoś na mapie porządku

Te stacje napraw, to zdaje się, że w większości własność prywatna galerii/marketów, a nie miasta.