Stała klientka
Jestem stałą klientką salonu. Nie mam stałej fryzjerki, wszystkie dziewczyny miłe i uśmiechnięte. Zawsze byłam zadowolona też z usługi - do ostatniej mojej wizyty w salonie. Trafiłam do nowej fryzjerki P.Moniki .Przyszłam z synem i przy okazji chciałam się uczesc. Od razu usłyszałam że mam już odrost i trzeba zrobic farbę, ponieważ nie zgodziłam się na zrobienie odrostu od razu zostałam za atakowana następną usługą regeneracją włosów, bo podobno mam zniszczone i wysuszone włosy.Nie wiem o co tu chodzi, ale ja nie lubię jak mi się coś wciska na siłę.Żenada.Bardzo nie sympatyczna , arogancka i chyba sama nie bardzo wie co mówi odnośnie proponowanego mi zabiegu regeneracji. Proszę się doszkolic jeśli twierdzi Pani iż ampułka utrzymuje się na włosach ok miesiąca.Modelowanie też przeciętne, bardzo niedelikatna i szarpie włosy. Syn jak zawsze świetnie ostrzyżony.