Opinie do spektaklu: Straszny dwór.
Zabawna i urocza opowiastka dziejąca się w murach pełnego tajemnic Strasznego dworu. Bohaterowie intrygują, polują na zwierza, zażywają tabaki, straszą i kochają. Panowie są zaprzysiężonymi kawalerami. Panny szlachcianki polują na męża. Trudno oprzeć się wzruszeniu, słuchając nostalgicznego tercetu Cichy domku modrzewiowy, czy Arii z kurantem Cisza dokoła. Gromkie brawa niezmiennie zbiera ...
Przejdź do spektaklu.

orkiestea grala za glosno i zrozumialam wiecej czytajac napisy w jez.angielskim niz uslyszalam w wykonaniu aktorow

Zdecydowanie nie jest tak tragicznie jak ktoś tu napisał! Błam w lutym i teraz wybieram się ponownie - jak ktoś czuje Moniuszkę to gwarantuję że będzie super! Proszę zwrócić uwagę na rolę Damazego hi hi hi nieźle, naprawdę świetny głos!

muzyka wywazona ,tekst solistow slyszalny,przedstawienie super,teatr maly ale za to przezycia duze,nie lubie opery,lecz to mnie ruszylo!!!

to chyba stał się cud! czyżby szymański przestał beczeć/!wybiore się na najbliższy spektakl, bo marze o tym, by ten przystojniaczek zaspiewal choć jedna fraze przyzwoita emisją. no, no, no, co tez paniusia nie powie, szymanski pieknie zaspeiwal damazego. alleluja!

... nie widziałam tej opery, ale własnie robię prace na jej temat! Zbierajac materiały trafiłam tutaj..... Moze kiedys sie wybiorę?????......... ;-) żartuje, nie wybiore się, nie lubię tego typu oper!

Scenografia, Reżyseria, Choreografia - czy tego nie mógł zrobić ktoś znający się na sztuce operowej?
Przecież to nie ma nic wspólnego z OPERĄ !!!!

NIE WIDZIAŁAM TEJ OPERY, ALE MAM STRASZNĄ OCHOTĘ JĄ ZOBACZYĆ. ZAPOWIADA SIĘ NIEŻLE ! ! !

dla mnie to opery sa nudne i ni ciekwe. Musze zrobic prace na temat "Strasznego Dworu" i dlatego tylko to czytam :(

Byłam na niej i nie żałuję. Bardzo mi się podobała cięszyłam się z każdego drobiazgu, stroju, sceny śpiewu, tańca, muzyki komizmu,aktorstwa po prostu delektowałam się każdym szczegółem. Bardzo widoczne było zaangażowanie aktorskie i tu może jeden minus dla jednej pani która kontrolowała reakcje publiczności po kolejnych swoich kwestiach a ,bynajmiej takie odniosłam wrażenie. Reszta bez zarzutu. Dyrygent skupiony na swojej pracy zdawał się sam wydawać dzwięki z serca. A śpiew o starym zegarze robi wrażenie, i brzmi w uszach po wyjściu z opery. Taka opera zastępuje mazaż serca i środek antystresowy i saunę i basen, zapewnia spokój duszy i błogi relaks. Tylko trzeba ją kochać. A oklaski nalężą śię wszystkim równie intensywne.

Mogą byc nawet ciekawe ale po pewnym czasie mogą naprawde zanudzic ja raz na takim przedstawieniu usnęłm
i nawet nie wiem jajk sie skończyło :)

ja tam nie przepadam za takimi operami ale niektore mi sie podobaja,ja muzyki slucham zawsze i wszedzie ale bardzije tej wspolczesnej chociaz ostatnio wysluchalam Jezioro Łabedzie -strasznie mi sie podobalo. Pozdrawiam wszystkich papapa:*

Cóż moge powiedzieć, chyba tylko jedno jestem zachwycona ta operą. Straszy Dwór zalicza sie do kategori jako jeden z najlepszych. I z miłą checią jeszcze raz pójde zobaczyć tą opere :)

Opera Straszny Dwór jest bardzo ciekawa,polecam nie tylko dorosłym ale także młodzieży.Szkoda że ta sztuka jest tak mało wystawiana. Po pierwsze szukajac od miesiaca stycznia dopiero a nawet aż w lipcu jest wystawiana.A po drugie kierownictwo opery powinno zadbać o milośników Moniuszki abyb częściej wystawiać najbardziej ulubione opery np. Straszny Dwór, Halka

naprawdę nie wiem, czego chcecie od strasznego dworu. jest wspaniale przygotowany,dopracowany w szczegółach i naprawdę zachwycający!!!

Na miesiąc przed spektaklem udało mi się zdobyć dla rodziny i przyjaciół ostatnich 12 biletów. Sala Opery 7 lutego 2007 wypełniona była po brzegi. Byli też goście zagraniczni i dużo młodzieży, m.in. z odległego Górowa(?) k/ Bartoszyc, która dała świadectwo dobrego wychowania, tak strojem jak i zachowaniem. (Duż osób liczących na zwroty odeszło od kasy z kwitkiem!).
Straszny dwór obejrzałam 12. raz - za każdym razem bardziej zachwycona arcydziełem Moniuszki. Za serce chwytała pełna liryzmu, to znów dostojeństwa, muzyka polska, tańce narodowe -zwł. finezjny mazur, wspaniałe staropolskie stroje oraz treść o patriotyczne wymowie (jakie to dziś niemodne !?), niepozbawiona wdzięku i dowcipu - tak w warstwie słownej jak i muzycznej, a wszystko na tle pięknej scenografii. Publiczność zdawała się być zachwycona dziełem Moniuszki i wykonaniem. Owacjom nie było końca!
Chciałabym polecić ten spektakl, szczególnie nauczycielom i młodzieży. Nie wiadomo jednak KIEDY odbędzie się kolejne przedstawienie!? Zastanawiam się dlaczego ciesząca się niezmiennym powodzeniem nasza najpiękniejsza opera narodowa, tak rzadko gości na deskach Opery Bałtyckiej. Tyle przygotowań, tyle ... pieniędzy i tylko JEDEN spektakl! Czyżby "cenzura carska" kazała zdjąć operę z afisza - po jednym przedstawieniu?! (Czy to poprawność polityczna?!). Czy nie należałoby -mimo strony w internecie - docierać z ofertą zwł. do szkół całego woj.pomorskiego. (Czy można mienić się Polakiem nie znając dorobku kultury polskiej -dzieł Mickiewicza, Norwida,... Sienkiewicza,... Żeromskiego... Wyspiańskiego, Matejki, Grottgera,... muzyki Chopina,... oper Moniuszki ?!)
Ciekawa jestem jak podoba się miłośnikom opery prezentacja Strasznego dworu (...dziewczyny polują na chłopaków...nie w ciemię bite spryciule...") - rodem z brukowca - na stronie internetowej Opery ? Od instytucji kulturalnej wspieranej przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego można oczekiwać większej kultury oraz zangażowania w podtrzymywanie dziedzictwa narodowego!

nie znalazlem wsrod przedstawien"Strasznego dworu"wiec swoje spostrzezenia spisuje tutaj.Wlasnie szczesliwie wrocilem(ostatni tramwaj)z "jubileuszowego"przedstawienia "Strasznego dworu"(5.01.08)swoja droga to moglyby takie dlugie przedstawienia zaczynac sie wczesniej bo trudno wrocic do domu a i osiedla nasze sa niebezpieczne o tej porze-apeluje o to do nowej Dyrekcji.Stare nie znaczy gorsze w tym wypadku."Stara"(to nie aluzja absolutnie do wieku wykonawcow)obsada pokazala sie z bardzo dobrej strony.Nigdy nie bylem milosnikiem P.Moniki Fedyk ale jakos dzisiaj brzmialo to lepiej ,ale czy naprawde lepiej?Zastanawialem sie i chyba "starsza"obsada wypadla wyjatkowo lepiej bo ta"mlodsza"nie jest od tej "starszej"lepsza a w kilku wypadkach niestety gorsza np.pan F.Skulski (dziekuje mu za ten wystep)nareszcie dal nam troche oddechu po miernych popisach p.Leszka S.i nie to ze ja nie lubie trepow po prostu facet w porownaniu z sedziwym p.Florianem wypada b.mizernie.Dziekuje panu"Damazemu"(przepraszam nie znam nazwiska )za to ze byl smieszny(w dobrym znaczeniu)i ladnie spiewal uwolnil nas od tortur ktore przezywam zawsze kiedy wystepuje p.Szymanski.Dziekuje p.Prochackiej(nigdy nie bylem szczegolnym wielbicielem glosu)bo zawsze wnosila do przedstawienia "domowa"ciepla atmosfere i milo bylo ja ogladac na scenie.Pani S.Toczyska-cos sie konczy cos zaczyna ale w porownaniu z innymi"cioteczkami"w tym przedstawieniu wystepujacymi to -nadal dobrze a moze nawet lepiej.P.P Skałuba -staly niezmienny poziom nie marszcze sie z bolu kiedy go slucham-fajnie ,dzieki.Prosze tylko aby spektakle nie zaczynaly sie tak pozno bo powrot do domu zmienia sie w koszmar!

nie moglem znalesc "Strasznego dworu"wiec poczatkowo swoje mysli napisalem w rubryce"nie takiego strasznego dworu"potem bez zmian przenioslem to tutaj.Ogolnie to chyba ten spektakl podobal mi sie bardziej niz z "etatowa"obsada "starsze"w tym wypadku nie znaczy gorsze.To nie znaczy ze bylo super ale znacznie lepiej niz z raczej mierna "mlodsza"obsada.

Swoją drogą jestem zaskoczona jak można na publicznym forum wygłaszać tak prymitywne, prostackie, świadczące o niskim poziomie kultury opinie, jak to czyni niejaki Ożóg. Uważam, że tak szacowna instytucja, jaką jest Opera Bałtycka, powinna czuwać nad dobrym imieniem swoich solistów oraz zaproszonych gości i nie dopuszczać do publikacji tego rodzaju korespondencji. To bije w dobre imię teatru ! Swoją droga byłam wczoraj na spektaklu "Straszny Dwór" i jestem zachwycona Panią Moniką Fedyk Klimaszewską. To bardzo utalentowana artystka i szkoda, że tak rzadko możemy słyszeć na tej scenie jej piękny głos.

utalentowanym mozna byc jak sie "kariere "zaczyna potem to juz jest sie dobrym albo -nie.Nikogo nie obrazilem (kupilem bilet a Pani?)a forum jest dla wszystkich .Prawdziwa cnota...

ciekawe, czy piszący tamte słowa zrobił juz karierę na trójmiejskim rynku muzycznym, bo czuje się w opisie, że krytykując innych maskuje swoje własne niepowodzenia artystyczne