Tak jak w temacie.

To nie studenci kradną pracę, tylko pracodawcy są na tyle wygodni, że nie chcą ponosić kosztów za pracownika, a student ma ZUS i ubezpieczenie zdrowotne.Najtańsza siła robocza.

To co ja mam w tym momencie zrobic?
Mam licencjat z dziennikarstwa, zajmuje sie takze fotografia, znam 2 jezyki obce, przeszedlem kurs paramedyczny,kurs negocjacji, technik sprzedazy i pracuje jako wolontariusz w pomocy technicznej jednej z gier online, a kazdy pracodawca wymaga osob studiujacych!
To jest czysta kpina!
W czym ja jestem gorszy od nich?

w tym, że już nie jesteś studentem :)

PS mam ten sam problem, aż musiałam po socjologii zrobić szkołę dla asystentek stomatologicznych. Z socjologią nigdy nie miałam do czynienia, bo mimo starań nie dano mi szansy :)

Ten kraj trzeba sprzedac USA, wyjechac za granice, bo tutaj przyszlosci juz zadnej nie ma.

USA jest biedne i nie kupi nas!!! Zresztą po co? Skoro sami już zostalismy ich stanem. Mamy Amerykański dziki kapitalizm , Mc Donald,KFC, Świeto duchów,socjal , Mango, akwizycje i cały amerykański syf.. Ostatnio tez ich samochody i motory.Reszte otrzymujemy z Chin, a kebab z Turcji

Bo co?:)

ludzie nie walczy się ze skutkiem tylko przyczyną- to wina PRAWA PRACY!!! to ono nam zabiera godne życie!!!

powinno być:

- kara za niedotrzymanie warunków umowy, nie płacenie wynagrodzenia składek min. 20tys kary dla pracodawcy a nie 500zł albo koszta sądowe jeśli pracownik zdeterminowany by walczyć!

- min. wynagrodzenie 2tys zł brutto a każde stanowisko powinno być jasno sprecyzowane w umowie z zakresem obowiązków- a te z kolei dostosowane wg praca do określonej umowy, czyli sprzedawca nie pracuje na umowe o dzieło itp.

- student/ niepełnosprawny/ czy inny KAŻDY powinien mieć takie same prawa i możliwości umowy!!! jesli dla prawodawcy nie ma znaczenia czy obowiązki wykonuje inwalida lub sprawny lub student to OBCIĄĆ ULGI!!!!

z tym trzeba walczyć

słusznie - zabrać ulgi i po temacie! Równouprawnienie dla Wszystkich!

jestem za !!!!!!!!

studenci nie kradną pracy, bo w większości są zatrudniani na umowy śmieciowe i z reguły muszą pracować po kilka lat bez składek, więc większość zachowuje status studenta, żeby mieć ubezpieczenie, ostatnio czytałem tekst na stronie jednej firmy szukającej pracowników http://praca.eniro.pl/2011/08/jesli-szukasz-stalej-pracy%E2%80%A6/ i problem jest naprawdę duży, ale daje się znaleźć firmy, które nie oszczędzają pracownikach... tylko trzeba szukać