Kupilam niedawno mieszkanie i mam taki problem, stukaja mi rury od CO, rury z pionu. Nie daje to spac w nocy. Jest to dla mnie nowe zjawisko, nigdy z czyms takim sie nie spotkalam. Jakby woda kapala w rurze. Odrazu mowie ze grzejniki sa odpowietrzone i nikt mi nie stuka w rury z sasiadow. Z internetu dowiedzialam sie ze to moze byc problem z niedroznymi tulejami w ktorych te rury sie znajduja. Czy ktos mial taki problem i jak sobie z nim poradzil? Czy spoldzielnia cos pomoze z tym? Ile ludzi ma taki problem i juz sie do niego przyzwyczaila?

My kupiliśmy mieszkanie rok temu i też pierwszy raz się z tym spotkaliśmy wtedy. Czytałam, że można to zgłosić do spółdzielni. My się chyba przyzwyczailiśmy :D

Podlaczam sie pod pytanie. Identyczna sytuacja

Pani musi się zdecydować , czy są to odgłosy kapiącej wody w rurze , czy są to trzaski samych rur . W obu przypadkach je to niefachowe wykonanie instalacji .

A co w dzisiejszych czasach robi się fachowo?budowlanka fuszerka,służby miejskie fuszerka ,mechanicy kantuja w warsztatach na potęgę ,na spożywce oszukują nas składem produktów itp itd

Żadna woda tam nie kapie... chodzi o przyblizenie wszystkim jak brzmi ten dzwiek. Jest to sprawka rozszerzalnosci cieplnej rury. I czasem stuka szybciej, czasem wolniej. Czasem jest cicho cala noc, a czasem tak dudni ze tylko korki do uszu pomagaja zasnac.

Mam ten sam problem. Udało się coś z tym zrobić?

Mieszkam 35 lat.Nigdy nie pukało w rurach.Po odcięciu rur na 4 piętrze ,biegnących pod sufitem zaczęło pukać.Modyfikacja to spowodowała.Poodcinano dopływ ciepła na klatkach schodowych powyżej 1 piętra i wszystko razem powoduje pukanie.Można dostać wścieklizny.