Witam,
mam małe zapytanie, co Państwo na to, żeby na osiedlu powstał sklep z alkoholami z prawdziwego zdarzenia - do wyboru do koloru... od tych podstawowych aż po ekskluzywne nadające się na prezenty i podarunki w róznych ciekwaych butelkach, opakowaniach o różnych kształtach... itp. itd. Oczywiście sklep z dłuższymi godzinami otwarcia niż te w okolicy, żeby w razie imprezy można było wyskoczyć sobie na szybko po małe co nieco ;-))))
Prośba o kometarze i ewentualne sugestie.

Jeśli chodzi o Karczemki to jest Netto, Lewiatan i masa sklepów na mieście. Osobiście jestem takim konsumentem, który zawsze robi sobie zapas, więc może nie jestem obiektywny :-)

Wydaje mi się, że to nie jest dobry pomysł. W okolicy jest za dużo sklepów mających spory wybór alkoholi i niedaleko jest również Auchan.

zamiast alkoholi proponuje porzadny warzywniak. albo poczte ;)

Nie chcemy alkoholi, chcemy warzywniak.

z tym warzywniakiem to moze lekka przesada ALEEEEEEE.....taki targ warzywny np w środy i w soboty gdzie okoliczni handlarze mogliby z wozów wystawić swój warzywny towar to by było na prawdę cos:))
sama był chodziła regularnie tylko plac koło netto by się do tego przydał prawda?

mysle ze chyba nie zda to egzaminu... inwestycja duza...... a zarobki napewno tutaj nie beda adekwatne do kosztow....... jeszcze jedno zapytanie gdzie niby by mial byc ten sklep????

jaki sklep targ to plac na którym stoja samochody i z budy sprzedaja produkty rolne....takie miejsca sa wszedzie no i mogloby byc tez u nas np na placu przy netto?