Sylwester, spontanicznie. Czy gdzieś warto się wybrać i jeśli tak to gdzie?
Witam
Nie mamy planów na Sylwka póki co, jak zawsze zresztą wszystko robimy spontanicznie lecz w Sylwestra chyba lepiej było by coś zaplanować wcześniej. Jesteśmy młodą parą ok.30, nie mamy póki co dzieci i wszystko robimy zawsze z dnia na dzień tak jest wygodniej i bez stresu. Korzystamy z życia ile się da, w końcu nikt nam tego nie odbierze bo wspomnienia są wieczne. na pewno odpadają bale i sztuczne spędy plastiku i lansu, ma być normalnie naturalnie ale czy w tym kraju coś jeszcze takiego można spotkać? Czy jednak lepiej siedzieć przed TV i oglądać cokolwiek.
Jeśli macie podobnie lub jakiś pomysł ciekawy z chęcią poczytam. Pieniądze nie grają roli, ale towarzystwo jak najbardziej. Z braku czasu i zapracowaniem czyli wyścigiem szczurów co nam coraz więcej doskwiera, planowanie Sylwestra odeszło na ostatni tor, dlatego zaglądam tutaj może coś jeszcze się da z tym dniem i nocą zrobić:)
Wiem że o tej porze większość z Was już jest gdzieś daleko od Komputera więc nie oczekuje fajerwerków ale kto wie może zaraz się zmieni nastawienie i wsiądziemy w auto i pojedziemy choćby do Sopotu się przejść i zobaczyć co tam się dzieje ciekawego. Zawsze to jakaś alternatywa.
Póki co TVP2 i Kate Ryan na żywo:)))
Nie mamy planów na Sylwka póki co, jak zawsze zresztą wszystko robimy spontanicznie lecz w Sylwestra chyba lepiej było by coś zaplanować wcześniej. Jesteśmy młodą parą ok.30, nie mamy póki co dzieci i wszystko robimy zawsze z dnia na dzień tak jest wygodniej i bez stresu. Korzystamy z życia ile się da, w końcu nikt nam tego nie odbierze bo wspomnienia są wieczne. na pewno odpadają bale i sztuczne spędy plastiku i lansu, ma być normalnie naturalnie ale czy w tym kraju coś jeszcze takiego można spotkać? Czy jednak lepiej siedzieć przed TV i oglądać cokolwiek.
Jeśli macie podobnie lub jakiś pomysł ciekawy z chęcią poczytam. Pieniądze nie grają roli, ale towarzystwo jak najbardziej. Z braku czasu i zapracowaniem czyli wyścigiem szczurów co nam coraz więcej doskwiera, planowanie Sylwestra odeszło na ostatni tor, dlatego zaglądam tutaj może coś jeszcze się da z tym dniem i nocą zrobić:)
Wiem że o tej porze większość z Was już jest gdzieś daleko od Komputera więc nie oczekuje fajerwerków ale kto wie może zaraz się zmieni nastawienie i wsiądziemy w auto i pojedziemy choćby do Sopotu się przejść i zobaczyć co tam się dzieje ciekawego. Zawsze to jakaś alternatywa.
Póki co TVP2 i Kate Ryan na żywo:)))